Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Kawa w ziarnach MKcafe Crema

Obraz
FOTOGRAFIA KULINARNA Kawa MKcafe Crema. Bardzo popularna, można ją dostać praktycznie wszędzie. Kawa ma fajną piankę przy espresso, a jej ziarna są średnio ciemne. Zresztą zdjęcia mówią same za siebie. Opakowania moich kaw w miarę zużycia obcinam, dla mojej wygody, więc zdjęcia traktuję raczej jako prefki do większych ujęć.

Kawa w ziarnach - Mezcla especial

Obraz
FOTOGRAFIA KULINARNA Kawę tą zakupił mąż w Netto. Właściwie nie wchodzimy tam na zakupy, ale że akurat przy Netto stoi Paczkomat Inpost (nasza ulubiona forma dostarczania paczek) to zajrzał na półki z kawą i tam. Kawa jest fajna wizualnie, bo ziarenka ma różnie wypalone. Smakuje jak dla mnie fajnie, nie jest za kwaśna, ani za mocna, ani zbyt gorzka. Jeśli chodzi o zdjęcia prezentuje się świetnie :) właśnie dlatego że ziarna są różnego odcienia. Jeśli chodzi o mielenie - to trzeba troszkę dłużej poczekać właśnie ze względu na tą różnorodność palenia, a w efekcie mamy jasną barwę kawy :) Bardzo podoba mi się opakowanie, takie naturalne, kojarzy mi się z ziemią (naturą). Zdjęcia wykonane w naturalnym oświetleniu padającym z okna w godzinach rannych (około 6.00 rano).

Kawa w ziarnach - MKcafe India

Obraz
FOTOGRAFIA KULINARNA Projekt 100 radosnych dni w moim życiu. Zdjęcia kawy. Kawa to coś bez czego mój mąż nie może się obyć. Dzięki niemu mam co fotografować o poranku :) kiedy nasza córka jeszcze śpi. Niesamowite jest to, jak pachnie po zmieleniu. Coś wspaniałego,  zresztą dotyczy to chyba każdej kawy w ziarnach. Kawa ziarnista MKCAFE - INDIA kupiona w Netto

Kawa w ziarnach - BRASIL MOGIANA

Obraz
FOTOGRAFIA KULINARNA Robienie zdjęć sprawia mi frajdę, odstresuje mnie, pomaga zebrać myśli i uporządkować niektóre rzeczy, zwłaszcza drobiazgi. Postanowiłam robić zdjęcia kaw w ziarnach jakie goszczą w naszej kuchni od pewnego czasu. Żeby móc je po jakimś czasie porównać, stwierdzić i ocenić czy warte były zakupu. W zasadzie zdjęcia kaw mogę dopisać do projektu "100 radosnych dni w twoim życiu", który poruszałam w poście tutaj - KLIK . No to zaczynamy. Wszystkie zdjęcia zrobione zostały przy użyciu naturalnego światła, padającego z okna w mojej kuchni. Kawa jest bardzo fotograficznym produktem. Postaram się każdy rodzaj kawy wrzucać w oddzielny post, dla łatwiejszego oglądania. Właściwie fotografia ta jest bardziej dla męża, który pije więcej kawy niż ja, a wiem, że po jakimś czasie nie będzie pamiętał która z kaw najbardziej przypadła mu do gustu. Kawa BRASIL MOGIANA z Biedronki

Mój poranek - czyli dobra kawa

Obraz
Dzisiejszy dzień zaczęłam od kawy. Kiedyś uważałam że nie mogę jej pić, gdyż kołatało mi serce jak szalone, bolał żołądek, a po wypiciu niektórych filiżanek zasypiałam na blacie kuchennym w bardzo szybkim tempie. Nie sądziłam że do niej wrócę. A jednak. Okazało się że kawę - jej rodzaj trzeba do siebie dobrać. Najgorsze okazały się dla mnie kawy rozpuszczalne - po których czułam się naprawdę kiepsko. Teraz wybieram świadomie kawę w ziarnach :) a dzięki temu że mogę zmielić ją sobie sama mam napój taki, który toleruje mój żołądek. Nie myślałam że to jest tak proste. Odkąd moja córka skończyła 5 miesiąc, zaczęłam interesować się self-reg czyli krótko mówiąc samoregulacją (dzięki siostra) i tym jak odzyskiwać energię i wewnętrzną harmonię, którą zabiera nam stres. Jaki ma to związek z blogiem fotograficznym? Stresuje się każdy bez wyjątku. Stres dopada też małe dzieci. Jednak kiedy twój świat pędzi wokół maleństwa nie zawsze masz czas na zadbanie o własne potrzeby i swój relaks. Harm

Zadania na kreatywność

Obraz
Jakiś czas temu pisałam w poście o zadaniach jakie podjęłam się na pobudzenie swojej kreatywności. Dziś postanowiłam zamieścić jedno z nich. Zadanie pod tytułem "twoja kolekcja" a tematyka ta jest na tyle uniwersalna, że daje pole do popisu nawet tym, co nie są zbieraczami żadnych gadżetów. Pod ten temat wchodzi dosłownie wszystko, co jest w ilości większej niż 3. Oczywiście moja córka obudziła się dokładnie wtedy kiedy naciskałam spust migawki, więc wykorzystałam jej małe wszędobylskie rączki także na zdjęciach. Musiała wszystko poodtykać i posprawdzać. Uwielbiam z nią robić zdjęcia, ponieważ jej ogromna ciekawość świata, sprawia że zdjęcia  z nią nabierają zupełnie innych barw. Generalnie nie posiadam żadnej prawdziwej kolekcji w swoich zbiorach. Muszelki to zbiór z letnich, wakacyjnych wypraw z nad morza, kiedy byłam jeszcze panną :) dlatego mają dla mnie szczególną wartość. Przypominają mi szum morza, ciepły piasek, zapach wiatru - czyli wspólne wakacje z moim mężem