Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2020

Flat lay z kubkiem - inspiracje własne

Obraz
Dziś taki pomysł, który od dawna chodził mi po głowie. Chciałam nabyć sobie kubek ręcznie malowany właśnie z taką buźką. Jednak ich cena dla zrobienia jednego takiego zdjęcia kompletnie mi się nie kalkulowała. Myślałam, główkowałam i dziś wzięłam swój pisak z ecoline i po prostu namalowałam na starym kubku nadruk. Wyszło tak, jakby kubek był faktycznie drukowany.  Myślę, że na potrzeby jednej sesji taki nadruk spokojnie wystarczy i wcale nie potrzeba wydawać krocie, na gadżety, które na codziennych sesjach nam nie służą lub nie posłużą, a mówiąc prostym językiem - nie zwrócą nam się!  Sama staram się unikać w swoich sesjach portretowych nadmiernych rekwizytów, by skupiać się na ludziach. Flat lay są dla mnie motorem napędowym inspiracji, rozwoju własnej kreatywności oraz świetnym przykładem na coś z niczego. Do tego są na tyle genialne, że dzięki nim można naprawdę przećwiczyć chyba wszystkie możliwe ustawienia swojego aparatu, do których to prób zachęcam wszystkich, którzy u

Własne ikony na Instagramie

Obraz
Od dawna zbieram się by zrobić swój rozpoznawalny znak. Tak samo od dawna planowałam wymianę wszystkich okładek  stories na IG, lecz ciągle brakowało czasu. Postanowiłam że nie odpuszczę. Szukałam wszędzie fajnych graficznych ikonek, nawet na popularnym iconfinder ale bez skutku. Owszem jest tam darmową cała masa ikonek, ale one wszystkie nie były takie moje. A jak już 5 było w miarę ok to kolejne z trudem pasowały do siebie.  Postanowiłam zrobić je sama . Choć wprawionym rysownikiem nigdy nie byłam, nawet powstało coś fajnego. Przynajmniej stylowo pasują do siebie bo rysowała je ta sama ręka.  Nie wiem tylko czy wersja czarno biała nie byłaby fajniejsza... bo jakoś kobaltowe tło w ikonach mi nie leży, za mało kojarzy się z fotografią.  Pewnie ikon dorobię jeszcze kilkanaście, jak pojawią się nowe relacje, bo to był dla mnie super fun.  Wymiana okładek stories Nie sądziłam że wymiana okładki na stories to taka prosta sprawa. Samo stories niby jest intuicyjny ale mi ogarnięcie go zaję

Instagram konta, rodzaje

Obraz
Instagram to chyba najbardziej popularna platforma społecznościowa. Jej fenomen opiera się na krótkich wpisach, które są opatrzone stosownym zdjęciem oraz odpowiednimi hasztagami oznaczonymi #. Sama jestem na Instagramie od dość dawna, bo chyba od 2014 roku, jednak dopiero od niedawna próbuję rozkręcić ruch na swoim profilu. Mój profil na Instagram to @kobaltowasowa, a link do mojego profilu zamieszczam wam tutaj: https://www.instagram.com/kobaltowasowa/?hl=pl Rodzaje kont Konto można mieć prywatne, biznesowe (dla firm) oraz ogólnodostępne czyli widoczne dla wszystkich. Wiąże się to z pewnymi ograniczeniami, a z których początkujący użytkownik nie zdaje sobie sprawy. Jeśli ustawimy konto jako prywatne (też tak miałam na początku) to niestety tracimy najwięcej. Osoby które wchodzą na nasz profil nie widzą w ogóle tego co wrzucamy. Mało tego, dodawanie #hasztagow mija się wtedy z celem. Bo i tak nie zwiększymy sobie realnych szans na wyszukiwanie naszych wpisów bo już na starcie blokujem

Moje kulisy pracy, darmowe webinary i planowajki

Obraz
Bez kawy z samego rana chyba bym nie ruszyła. Nie dlatego że córka nie spała w nocy, bo nadrabia dziś i śpi jak smok (co prawie w ogóle się nie zdarza) ale dlatego, że z tych dziwnych wirusów wychodzimy już na prostą i była pierwsza noc bez temperatury i okładów :) jupii!!! więc możemy odetchnąć. Pobudka o 6 rano, więc mała dosypia i mam nadzieję że zdążę napisać tu takiego szybciocha. Wczoraj zapisałam się na webinar (drugi z rzędu już) do Kasi z  worqshop.pl , która od niedawna zaczęła prowadzić świetne webinary dotyczące planowania (mają różne tematy) ale że Kasia zapadła mi w pamięć jako ta dziewczyna od planowania to chyba już u mnie zostanie :) więc że późna pora oglądania, sporo pracy i notatek, to poszłam spać coś około 1.00 w nocy. Jak dla mnie na dziś to niezły wyczyn. Wracając do webinaru był o blokach tematycznych. Sama próbuje sobie zorganizować tak czas by właśnie zebrać wszystkie zadania w jakieś logiczne grupy. Przy maluszku raz się udaje a raz nie, ale najczęściej

Narzekanie na brak doświadczenia

Obraz
Hejka, dziś taki szybki post , w sumie troszkę kreatywny, troszkę life-stylowy, motywacyjny a nawet bardzo inspirujący. Jak już wspominałam wcześniej, większość moich 90 napisanych wcześniej tematów rozsypała się domek z kart, przy niespodziewanych chorobach, jakie dopadły moją małą i teraz już nawet i mnie. Właśnie mam chwilkę pomiędzy wizytą u lekarza ogólnego, do którego zdecydowałam się iść, kiedy żadne z ogólnodostępnych bez recepty leków po prostu nie działa na moje zbolałe gardło.  A więc o czym i czym dokładnie chcę się z wami podzielić dziś? Otóż poruszam dziś temat narzekania na brak doświadczenia w fotografii, niezależnie w jakiej kategorii. Oj, tak, jest mnóstwo osób które chcą zajmować się robieniem zdjęć, podziwiają swoich fotograficznych idoli, a jednak ciągle nie robią nic, dosłownie nic. No może stoją cały czas w tym samym punkcie, bo jedyne co robią to narzekają a to na brak dobrego aparatu, braku funduszy na kursy, braku chwili , a jak już się takowa znajdzie to na

Płatki róż, flatlay i zdjęcie z drabiny

Obraz
Czy odległość ma znaczenie? Dlaczego lepiej wykorzystać drabinę niż stołek, kanapę czy krzesełko? Nie jestem na tyle wysoka, ani moje ręce nie są z gumy. Kiedy mam więcej czasu, przedmioty są większe to zdecydowanie sięgam po wyższy level robienia zdjęć, czyli pozycja z lotu ptaka. Zdjęcia z wykorzystaniem tradycyjnej drabiny rozkładanej są po prostu lepsze o tyle, że mamy idealnie zrobione zdjęcie z góry. Czyli nie odchylamy swojego aparatu w pionie lub poziomie do góry, jest od dosłownie prostopadle do podłoża (aparat ustawiony obiektywem w dół). Dzięki temu nie mamy sztucznie podkreślonej perspektywy. A co najważniejsze w takich zdjęciach, no poza trzymaniem się by nie spaść z takiej drabiny, to to, żeby umieć poprawnie trzymać swój aparat w dłoniach. Dzięki niemu poprawi się nasza jakość zdjęć, czyli ok. 85% zdjęć nagle przestanie być poruszona, a 15% procent pozostałych które zawsze uważaliśmy za "nie ostre lub zwalaliśmy winę na BF  i FF" po prostu przestanie istni

Piękne chwile są kruche jak...

Obraz
Powinnam napisać pod tą przepiękną walentynkową różą z bukietu mnóstwo pięknych romantycznych słów. Jednak w tym roku, zamiast nich, moją głowę zaprzątają myśli zupełnie inne. Walentynkowa noc zaskoczyła nas nagłym zapaleniem krtani u mojej córki, więc nie była to spokojna noc. Ale na szczęście wraca mała do zdrowia. Moje plany zdjęciowe przesuwają się więc na marzec, bo raczej nie będę przez najbliższe 8 dni dostępna na pewno w plenerze.  Zdjęcie które zrobiłam, jest zupełnie nowym od strony technicznej podejściem do tematu, i powiem wam, że chyba coraz bardziej lubię moją 50mm. Zaczynam ją rozgryzać na różne strony i chyba powoli znam jej słabe i mocne strony. Tu zaskoczyłam się bardzo mocno ostrością na f2.0, kiedy wcześniej miałam z nią troszkę zagwozdkę i chyba wiem już co wcześniej robiłam nie tak. Myślę, że niebawem pojawi się post w tym temacie, bo ten AF dla tego obiektywu bardzo mnie wkręcił. Dajcie znać jak sprawują się wasze 50-tki w systemie nikon , bo może czegoś

Fotografia portretowa jak dobrze przedstawiać ludzi

Ten temat powstał pod wpływem chwili. Był 14 lutego, dostałam piękny bukiet kwiatów od męża z tej okazji i kiedy tak siedząc na kanapie po naprawdę ciężkim dniu, pomyślałam że fajnie było by napisać o tym, dlaczego kiedy zabieramy się za fotografowanie ludzi, to nasze zdjęcia (a w zasadzie pozy) nie przypominają takich jak z tych wszystkich poradników portretowych? Przecież wzorujemy się, ustawiamy dokładnie tak jak na zdjęciu naszego największego guru fotografii a...po prostu nie idzie. No właśnie dlaczego???? I ja chyba odkryłam właśnie dlaczego nie idzie. Bo najczęściej nasza model lub modelka nie czują tej pozy, na której nam zależy (by ją skopiować w miarę wiernie).  Kiedy po raz pierwszy fotografowałam w swoim domu moja koleżankę po prostu sama byłam bardzo mało przygotowana.Wydawalo mi się że stolik na którym było mnóstwo rekwizytów to nie była dobra droga by tym nadrabiać. Tak najczęściej jest, że im mniej umiemy, to staramy się nadrobić te straty w ilości otaczających nas rzec

Walentynki 2020

Obraz
Magiczne chwile z moją walentynką, czyli sesja walentynkowa niekoniecznie w Walentynki :) bo tak naprawdę to najlepszą opcją dla mnie to cieszyć się ze zrobionych zdjęć już 14 lutego. Więc kochani, za rok, o tej porze wszystkie sesje będą już dawno zamknięte (informacja dla spóźnialskich). A jeśli chcecie cieszyć się wspólnymi zdjęciami niekoniecznie w czerwonych klimatach, to zapraszam do kontaktu, bo na sesję zdjęciową dla dwojga zawsze jest dobra pora. Zdjęcie (tu zamieszczam wyłącznie fragment) zrobiłam dużo wcześniej, chyba na początku lutego. Wiedziałam, że właśnie w Walentynki na pewno nie będą miała czasu biegać z aparatem i uchwycić naszych wspólnych rodzinnych chwil. Tego dnia na pewno będzie czas na wyjście lub spędzenie tego czasu inaczej niż zazwyczaj, a muszę przyznać że przy maluszku bardzo brakuje takich magicznych chwil wyłącznie dla dwojga.

Dzień22 #kreatywnyfotostartup365dni

Obraz
Zdjęcie typu flatlay z wykorzystaniem suszonych kwiatków. Na tło wzięłam zakupioną w sklepie z tkaninami beżową tkaninę w wzór. Sprawdza się idealnie i do tego można używać jej dwustronnie (jasny/ciemny beż). Wykorzystałam tu światło zastane w którym jestem w miesiącach zimowych po prostu zakochana. Można wyczarować dzięki niemu przepiękne klimaty.

Podsumowanie 3 tygodnia #kreatywnyfotostartup365dni

Obraz
Hej, dziś mija trzeci tydzień od mojego wyzwania. Łącznie mam już 22 fajne zdjęcia. Dziś przedstawię wam moją kolejną siódemkę. Powiem wam, że wcale nie jest tak łatwo wykreować każdego dnia coś nowego. Naprawdę, staram się dostrzec w otaczającej mnie przestrzeni wartościowe kadry. Czyli takie, które wnoszą coś w mój fotograficzny rozwój, bo o to chodzi w tym całym przedsięwzięciu. Jest na zegarze 20.00 a ja właśnie sobie uświadomiłam że zalegam z postem w tym temacie :) Na razie robi się z tego niezły "misz masz", choć dziś faktycznie zdjęcia 22 nie zrobiłam to jednak dopracowałam własny preset i od nowa obrobiłam mój ulubiony kadr z sesji G&K. Pewnie gdybym była bardziej z gumy to widniałyby tu same pary, ale że aż tak rozciągliwa nie jestem, a doba ma tylko 24h to niektóre kadry są moim zdaniem zbyt przypadkowe. I nad tym będę pracować w kolejnych tygodniach wyzwania. To co, dołączacie do #kreatywnyfotostartup365dni? Miłego wieczoru życzę :)