CZĄSTKA MNIE
Jeśli zdecydowałaś/łeś się sprawdzić co też kryje się w tej zakładce na moim blogu to jest mi bardzo miło. Być może zainteresowały cię inne wpisy lub zakładka MOJE DLACZEGO. Tego nie wiem, no chyba że podzielisz się ze mną tą informacją w komentarzu poniżej.
ZDJĘCIA POWSTAŁE z GŁĘBI MOJEGO SERCA
Uwielbiam zdjęcia. Jak sądzisz/cie, co w nich jest takiego wyjątkowego? Na pewno nie to, że jestem fotografem i je robię. O nie, na pewno nie to, jestem po prostu dziewczyną która uwielbia robić zdjęcia, jak wiele innych osób na tym świecie. Uwielbiam też poznawać nowych ludzi, nawiązywać relacje i znajomości. Cieszę się na myśl, jak uśmiechasz się do siebie, kiedy powiem, że nawiązywanie relacji buduje fotograficzną opowieść. Nie jestem szablonowa. Nie lubię i nigdy nie będę lubiła schematów. Cenię sobie własną historię, która dała mi możliwość rozwoju w zawodzie grafika komputerowego, fotografa (choć nimi już nie jestem i nie lubię określenia "fotograf"). Cieszę się, że mogę wykorzystać zdobyte wcześniej doświadczenie, cieszy się moja dusza bo to ona kocha piękne obrazy, w tym zdjęcia. Pewnie przeczytasz nie raz na moim blogu o moich różnych drogach rozwoju. Ale to tylko mój fragment, moja historia.
Co mnie buduje? Zastanawiam się nad tym od bardzo dawna. To co potrafię dostrzec, jak inni ludzie tego nie widzą.
Troszkę o mnie...
Od zawsze potrafiłam być dobrym obserwatorem. Już jako mała dziewczynka dostrzegałam różnice w szczegółach, których inni nie widzieli. Zwracałam uwagę na detale i przywiązywałam wagę do drobiazgów. Potrafię wyłapać emocje. Kiedy robię zdjęcia to zapisuje historię składającą się z usłyszanych opowieści, towarzyszących emocji i to właśnie jest cząstka mnie. Każda indywidualna historia jest piękna. Ale żeby tak było, musi pochodzić z głębi serca. Mówią że "Jeśli kocha się to co się robi, to historia sama się układa". Im bardziej z nią płyniesz, tym bardziej ona buduje ciebie.
ZDJĘCIA POWSTAŁE z GŁĘBI MOJEGO SERCA
Uwielbiam zdjęcia. Jak sądzisz/cie, co w nich jest takiego wyjątkowego? Na pewno nie to, że jestem fotografem i je robię. O nie, na pewno nie to, jestem po prostu dziewczyną która uwielbia robić zdjęcia, jak wiele innych osób na tym świecie. Uwielbiam też poznawać nowych ludzi, nawiązywać relacje i znajomości. Cieszę się na myśl, jak uśmiechasz się do siebie, kiedy powiem, że nawiązywanie relacji buduje fotograficzną opowieść. Nie jestem szablonowa. Nie lubię i nigdy nie będę lubiła schematów. Cenię sobie własną historię, która dała mi możliwość rozwoju w zawodzie grafika komputerowego, fotografa (choć nimi już nie jestem i nie lubię określenia "fotograf"). Cieszę się, że mogę wykorzystać zdobyte wcześniej doświadczenie, cieszy się moja dusza bo to ona kocha piękne obrazy, w tym zdjęcia. Pewnie przeczytasz nie raz na moim blogu o moich różnych drogach rozwoju. Ale to tylko mój fragment, moja historia.
Co mnie buduje? Zastanawiam się nad tym od bardzo dawna. To co potrafię dostrzec, jak inni ludzie tego nie widzą.
Troszkę o mnie...
Od zawsze potrafiłam być dobrym obserwatorem. Już jako mała dziewczynka dostrzegałam różnice w szczegółach, których inni nie widzieli. Zwracałam uwagę na detale i przywiązywałam wagę do drobiazgów. Potrafię wyłapać emocje. Kiedy robię zdjęcia to zapisuje historię składającą się z usłyszanych opowieści, towarzyszących emocji i to właśnie jest cząstka mnie. Każda indywidualna historia jest piękna. Ale żeby tak było, musi pochodzić z głębi serca. Mówią że "Jeśli kocha się to co się robi, to historia sama się układa". Im bardziej z nią płyniesz, tym bardziej ona buduje ciebie.
Chciałabym tworzyć prawdziwe historie. Chciałabym móc powiedzieć sobie na końcu swojego życia że nie zmarnowałam wszystkich swoich talentów.
Zaciekawił mnie Twój styl pisania. Pozdrawiam Andrzej
OdpowiedzUsuńCieszę się i jest mi bardzo miło. Pozdrawiam serdecznie
Usuń