Sierpień 2020 - odpoczynek od telefonu
Choć tegoroczny wyjazd wakacyjny już za nami, to i tak dziś u mnie relaks i regeneracja muszą być. Chyba zacznę taki stan praktykować od już - bo po pierwsze bardzo mi się spodobał taki stan, po drugie zdecydowanie mniej się stresuje, a ten rok to u mnie także powrót do równowagi i harmonii.
Nawet nie wiecie jak to fajnie nie chodzić z telefonem w kieszeni, nie sprawdzać co tam słychać w sieci, czy czasem ktoś coś na maila przysłał, co w mediach społecznościowych itp. Po prostu taki mały "detoks" od elektroniki, a w zamian ganianie z córką na powietrzu, robienie babek z piasku, zbieranie skarbów bez patrzenia na ekran telefonu.To był naprawdę piękny czas. Do tego aparat, który w zasadzie uwieczniał tylko chwilę rodzinne, takie reportażowe, nieplanowane. I wiecie co, taka właśnie reportażowa fotografia ma swój klimat, "no ja ... przepadłam, wsiąkłam" - jak to mówią. Im mniej zdjęć z wyjazdów tym lepiej. Nasze plecy podziękują nam za to po przyjeździe, bo jakby nie było to obróbka dużej ilości zdjęć sporo zajmuje, zwłaszcza jeśli fotografia to nasz zawód lub chcemy z nią wiązać w jakimś tam stopniu swoją przyszłość.
Kiedy pomyślę, że jeszcze nie tak dawno był zakaz wychodzenia, to nawet i takie wakacje mają inny smak. Zresztą, cieszmy się z mężem dniem, bo nie wiadomo co przyniosą nam kolejne miesiące. A wszyscy wiemy jaki ten 2020 jest trudny.
![]() |
Wykrot, gmina Myszyniec, wieś w Polsce położona w województwie mazowieckim, w powiecie ostrołęckim, w gminie Myszyniec. |
Mój aparat też nieźle odpoczął, bo na tym wyjeździe tak naprawdę zrobiłam bardzo mało zdjęć. W zasadzie to bardziej ćwiczyłam nowo zakupiony dyfuzor i jak go ustawiać pod względem słońca niż (blenda składana) pstrykałam zdjęcia. Powiem szczerze że cudownie, że wreszcie go mam, bo przy takiej pogodzie czyli ciągłym słońcu - robienie bez niego zdjęć to naprawdę męczarnia, a i przyda się również na najbliższe wczesnojesienne sesje, kiedy słońca będzie zbyt dużo. Że też nie zakupiłam tego urządzenia wcześniej.
Gdybyście pytali się co zabrać ze sprzętu na foto wyprawy to przypominam że odpowiedź jest jedna - jak najmniej sprzętu! Im mniej tym naprawdę lepiej.
Niebawem bo na dniach wrócę pewnie także do sesji zdjęciowych, więc wszystkich zainteresowanych taką sesją u mnie odsyłam do kontaktu przez messenger. Proszę również o wcześniejsze zapisywanie się na sesje, gdyż może tak się zdarzyć że terminy mogą być zajęte - jeśli będziecie chcieli zrealizować sesję z dnia na dzień.
Przypomnę również że ilość sesji TFP (time for picture) jest realizowana u mnie na dzień dzisiejszy w ilości do max. 3 sesji na miesiąc.
Miłego weekendu :)
Komentarze
Prześlij komentarz