MUSSLI, OTRĘBY i inne
CZYLI w MOJEJ KUCHNI :)

Sesja tylko z pozoru wygląda na łatwą. Najtrudniejsze dla mnie jest zawsze zakomponowanie takiej kompozycji, w której nie będę musiała zbytnio przesuwać przedmiotów (tym samym one ucierpią mniej). Idealne oazały się deski, jakie odebrałam w sobotę od młodszej siostry. Dzięki lampie mogę modyfikować ich kolor co sprawia że zdjęcia nabierają głębi.
Jak widzicie, są te same deski w tle. Po prostu wychodzą na zdjęciu fantastycznie. Generalnie do swoich amatorskich sesji używam różnych materiałów, również tych pożyczonych. Dzięki czemu mam urozmaicone tła, a mój portfel nie czuję się szczuplejszy. Deski - są niezbędne chyba w każdej pracowni fotografa. Może dlatego że ciągle jest modny skandynawski styl, który ciągle narzucam nam nowe design-owskie trendy.
Komentarze
Prześlij komentarz