Chleb

Własnoręcznie zrobiony chlebek smakuje najlepiej. Wczorajszy wypiek. Zdjęcia robione dosłownie kilka minut po wyjęciu z piekarnika.







W tej sesji wykonałam również kilka zdjęć w wersji ciemnej. Jednak chlebek był zbyt gorący by zacząć go kroić. Zdjęcia w ciemniejszej kolorystyce jednak do mnie nie przemawiają. Jednak cieszę się że zdecydowałam się spróbować i takich ujęć. Zawsze to kolejna porcja doświadczenia, jak zrobić czarne tło z białej ściany w tle.


Poniżej zdjęcie chlebka jaki wyszedł nam w 2014 roku. Troszkę zajęło mi odszukanie tego zdjęcia, ale się udało. Jejku, jak ten czas leci.

Zdjęcie to wykonane było przy użyciu światła zastanego-mialam wtedy tylko dwie żarówki fotograficzne. Ale mimo słabego wówczas warsztatu często wracam do zdjęć z tamtego okresu. Przez te 4 lata sporo się nauczyłam. 


Inne zdjęcia z 2014(Moim zdaniem do powtórki z lepszym sprzętem i większym bagażem doświadczeń):
http://kobaltowa-sowa.blogspot.com/2014/11/sniadanie.html

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6