Odbijamy kolor od ściany

czyli zabawa z żelowymi filtrami
Szukałam dość długo tanich teł fotograficznych, które można: a) zrobić samemu, b) będą miały długą żywotność, c) ich cena nie będzie zawrotna, a powieszenie nie będzie wymagało zestawu dwóch statywów i teleskopowej belki oraz przechowywania tego wszystkiego z daleka od wszędobylskich dziecięcych rączek. Nie każdy ma możliwość postawienia na stałe takiego zestawu w swoim domu. Znalazłam rozwiązanie bardzo proste, z wykorzystaniem białej ściany i żelowych filtrów fotograficznych. Myślę że dadzą fajny efekt również na kolorowych ścianach. Zdjęcia wyszły całkiem fajnie, co prawda modelem była mała żółta kaczuszka, ale jak na dwuminutowe zdjęcia próbne - efekt bardzo mnie zaskoczył. Zresztą zobaczcie sami w jak fajny prosty sposób można wykorzystać tło białej ściany i nie tylko. Nie sądziłam, że lampa błyskowa może mieć tak szeroką alternatywę. Dla fajniejszych rezultatów fajnie byłoby dołożyć drugą, ale wszystko w swoim czasie.

Obiektyw Helios 44-4M 50mm, światło naturalne.


Myślę, że takie rozwiązanie świetnie sprawdzi się przy portretach, a także z czarnym tłem, na które możemy dosłownie rzucić dowolny kolor. Oczywiście w zależności od ustawienia czasu kolor różni się głębokością tonalną. Na zdjęciu testowym nie miałam możliwości na szybko doświetlenia niczym samej kaczuszki, więc przyjęła kolor odbitego światła od ściany. Jeśli zależy nam na artystycznych wariacjach takie filtry to naprawdę całkiem niezła opcja za naprawdę nieduże pieniążki w porównaniu do zakupu nawet najprostszego zestawu do teł.

Dodatkowym plusem całego przedsięwzięcia jest również gładkość ściany. Takie tło musi być gładkie, a ustawienie odbicia w odpowiednich odległościach od ściany za modelką to efekt jeszcze lepszych rozmyć. W zakupionym zestawie jest aż 12 kolorów filtrów. Zapowiada się super zabawa :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6