Film Video Foto 2018 moje wrażenia

W tym roku postanowiłam wybrać się po raz pierwszy na targi Film Video Foto w moim mieście i chciałam podzielić się z wami moimi wrażeniami. Nie wiem czemu wcześniej nie odwiedzałam tego typu imprezy. Oczywiście większość wystawców nastawiona byłam wyłącznie na  klientów z firm bezpośrednio związanych z fotografią lub filmem. Jednak mimo to bardzo miło zaskoczył mnie fakt, że jak mówiłam że jestem "amatorem nie posiadającym własnej działalności" nie byłam traktowana po macoszemu i również  byłam zachęcana do zapoznania się z różnymi ofertami. A było jak dla mnie w czym wybierać. Spotkałam się z opinią ludzi, że targi fotograficzne z roku na rok są uboższe (żadna słyszanych przeze mnie negatywnych opinii się nie potwierdziła). Dla mnie było bardzo dużo wystawców z naprawdę fajnym sprzętem. Modelki.  Była możliwość ich sfotografowania, jednak ja ze względu na ograniczony czas (mała córka w tuli) nie mogłam sobie na to pozwolić. Znalazłam mimo to chwilę na podpatrzenie jak pracuje się z modelką :) fajna sprawa oraz zebrałam sporo informacyjnych ulotek, które przeczytam na spokojnie w domu. Bardzo zaskoczyło mnie stoisko foto-kuriera, gdzie można było zakupić magazyny w naprawdę fajnej cenie, a wybrane z nich (starsze wydania) otrzymać w gratisie. Oczywiście skorzystałam :)

Muszę powiedzieć że inaczej się zwiedza tego typu imprezę będąc singlem, czy mając własną firmę, a inaczej będąc nazwijmy to mamą-amatorem-fotografem.
Warto zwrócić uwagę na wykłady/warsztaty jakie odbywały się podczas tych targów i możliwość porozmawiania z innymi fotografami o ich pracy - z której ze względu na dziecko nie skorzystałam (może za 2 lata się uda iść w pierwszym dniu imprezy). Jeśli ktoś z was lubi tego typu nowinki i chce być na bieżąco i ma mnóstwo wolnego czasu to warto skorzystać. Myślę, że odwiedzę te targi również za rok :)

Targi fotograficzne to przede wszystkim impreza na której poznajemy nowości sprzętowe oraz branżowe, a także technologiczne oraz te związane z drukiem. Przecież zdjęcia to nie tylko pendrive. Jeśli chce się człowiek rozwijać - to musi raz na rok wydrukować chociaż kilka odbitek na min. formacie 15x21cm. Ale to już temat na inny post.

Dzień odwiedzenia przeze mnie targów: sobota (ostatni dzień imprezy)