STACKOWANIE

Od jakiegoś czasu próbuje wykorzystać swój stary, wysłużony obiektyw HELIOS 44-4. Robię nim zdjęcia MACRO. Pozwolę sobie na zamieszczenie kilku uwag, które są tak jakby podsumowaniem moich dotychczasowych zmagań. Czytając różne fora sama zakupiłam kilka adapterów, ponieważ każdy z nich miał tworzyć mega wielkie powiększenia z moim obiektywem. Niestety, otrzymałam otrzymałam mniejsze powieszenia. Dla dociekliwych, którzy zadają mi setne pytanie po raz któryś, odpowiem raz: Tak, obiektyw został przykręcony odwrotnie za pomocą adaptera odwrotnego mocowania. Odwrotnie, czyli tą stroną, z której zakłada się filtr na obiektyw. Poniżej moje adaptery, które chyba pozostaną w mojej kolekcji.


Najlepszy jest adapter M42 zwykły, kupiony najtaniej jak się da, pasuje idealnie, nic się nie wykrusza. Ja posiadam srebrny (niklowany cały) pierścień, dokładnie taki jak na zdjęciu pierwszym. Wchodząc głębiej w temat MACRO z użyciem Heliosa 44-4 dowiedziałam się, że znaczącą rolę odgrywa również obiektyw. Mój niestety o ogniskowej 58 mm sprawdzi się, ale tylko w kombinacji adapter zwykły+pierścienie pośrednie+obiektyw. Jeśli chciałabym odwrócić obiektyw, to za pomocą pierścienia odwrotnego mocowania (tego jak na zdjęciu) przytwierdzę obiektyw wyłącznie do korpusu. Szkoda że nikt mi o tym nie powiedział wcześniej. I tu obiektyw musi posiadać ogniskową od 24-28 mm, czyli szykuje mi się zmiana obiektywu na szerokokątny. Dlaczego? Otóż odwrócenie spowoduje odwrócenie soczewek, a tym samym zmienia się dystans do fotografowanego obiektu. Adapter z soczewką mimo że wygląda imponująco - w połączeniu z moim obiektywem nie ostrzył do nieskończoności. Czyli nie działa, tak jak powinien. Podobno nie z każdym obiektywem będzie odpowiednia ostrość.

STACKOWANIE

Próbując ustawić ostrość w moich zdjęciach macro, co jest nie lada wyzwaniem, natknęłam się na pojęcie STACKOWANIA. Co to takiego jest? STACKOWANIE to składanie zdjęcia z kilku fotek z różnymi ustawieniami punktu ostrości. W przypadku owadów, do osiągnięcia z martwym lub uśpionym owadem. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ w fotografii macro mamy bardzo małą GO (głębia ostrości) i ktoś wpadł na pomysł, że można ratować się techniką i montażem z kilku ujęć tego samego owada czy mrówki. Moim zdaniem to bardzo duża ingerencja w zrobione zdjęcie. W swoich pracach dąże do naturalności, czyli jak widzi obiektyw.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6