Jak to właściwie jest z tą obróbką?

Córka śpi... uff.. Przeglądam zdjęcia jakie udało mi się zrobić do tej pory i nasuneła mi się myśl jak to właściwie jest z tą obróką? Czy to nie jest tak, że nasz mózg zapamietuje daną scenę i pragnie potem jak najwierniej ją zobrazować?
Często zdarza mi się zapamiętywać kolory danej sceny które po zrobieniu zdjęcia mają zupełnie inny klimat. Mówię wtedy, że zdjęcia "nie odzwierciedlają atmosfery" jak towarzyszyła danej scenie. Nie wiem czy też tak macie, czy tylko moje oczy są tak wrażliwe, że zapamiętują inną scenerię przed i po zrobieniu zdjęcia?

Obrabiać czy nie obrabiać? Zdecydowanie obrabiać, tylko jak? To pytanie spędza z powiek nie jeden sen początkujących fotografów, a także i mnie. I chyba już tak pozostanie, bowiem obróbka sprawia, że dane zdjęcie nabiera naprawdę fajnego klimatu i będę ją studiować dokąd starczy mi sił. Szukam, podpytuje (dla tych co udzielają mi odpowiedzi bardzo dziękuję raz jeszcze) zbierając swoje doświadczenie i dzielę się wiedzą z innymi. Zawsze  - uwielbiam to robić :)

Obróbka przyciąga widza do nas, sprawia że dane zdjęcia zaczynają się "podobać" przez co zdobywamy coraz więcej wirtualnej publiczności. Zastanawiam się nad złotymi patentami na idelną obróbkę fotograficzną i powiem szczerze że mam wielki dylemat. A może znajdzie się jakaś dobra duszyczka i pomoże?

Piszcie w komentarzach swoje złote patenty na piękną obróbkę zdjęć, obojętnie z jakiego programu, nie musi być to profesjonalny program.

stawiam kroki i idzie mi to całkiem nieźle:) 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Instagram i sekwencja slajdów

Tło gnieciuch DIY