Kreatywnyfotostartup 02/2019

Z początkiem czerwca tego roku pisałam dla was o moim pierwszym kreatywnym projekcie jakim był #kreatywnyfotostartup. Zawierał 12 tematów w których poruszałam zagadnienia kreatywnego podejścia w fotografii, inspiracji i ich tworzenia oraz jak i czym tak naprawdę jest nasza kreatywność.

Moja lista kreatywnych tematów rozrasta się i co chwila dopisuje coś do niej, więc postanowiłam zarzucić temat który był poruszany na moim blogu dokładnie rok temu (2018) a chodzi o "zimowe detale" i świąteczne inspiracje.

Na moim profilu na Instagramie już jest post związany z tą tematyką, więc zapraszam do wspólnej zabawy właśnie tam.


Również tam znajdziecie kulisy moich poczynań związanych z tą właśnie detalową sesją - więc zapraszam serdecznie. Zrobił się przy tym naprawdę niezły bałagan. Oczywiście w tego typu zdjęciach jeśli nie mamy zakupionego wolnego ramienia (trzecia ręka fotografa) to trzeba poprosić asystenta - u mnie była to moja córka, która uwielbia sterować samowyzwalaczem do aparatu i naciskać mały guziczek :) i to dzięki niej udało mi się uwiecznić taki fajny lecący pyłek imitujący płatki śniegu. 


Zdjęcia zrobiłam z różnych perspektyw, z różnych punktów i zbliżeń - po prostu uwielbiam to, kiedy mogę bawić się różnymi kadrami tworząc super fajne kompozycje z tego co jest pod ręką.


Bo do tych własnych detalowych stylizacji nie kupuję nowych gadżetów, sztucznych śniegów i autek. Wykorzystuję to co akurat jest w domu, bo tak jest najłatwiej, a i tak większość rzeczy robię sama - tak jak te makramowe lizaki na tegoroczną choinkę :)



W tym 2019 roku wiele zdjęć detalowo-zimowych jeszcze przede mną i pewnie sama będę zaskoczona jeszcze nie jednym fajnym ujęciem. Bo ten rok jest dla mnie takim nadrabianiem zaległości z lat ubiegłych, kiedy to moja mała kruszynka była zbyt mała bym mogła cokolwiek z dekoracji zrobić, jest nadal zbyt mała bym mogła realizować sesje w plenerze, a mimo to nadal tworze zdjęcia, które są coraz lepsze technicznie przy tym samym sprzęcie co mam.


I chyba właśnie o to chodzi by mimo trudności nie poddawać się i robić to co się kocha całym sercem. Przeglądam zdjęcia innych zdolnych ludzi i widzę jak poddają się na starcie, bo mają pracę - która zajmuje im czas, bo mają inne ważne obowiązki, bo planują bo... i inne (tu wpisz własną wymówkę która odsuwa cię od realizacji twego celu). Stop! No właśnie. Czy to nie jest tak, że ciągle patrzymy na siebie przez pryzmat innych? Porównując się do innych nie zdziałam nic, a tylko tracę, bo to taka drabina, która prowadzi w dół a nie w górę i ciągnie ku rozpaczy, że "czemu ja nie potrafię tak i tak. No czemu???


Sama mam różne dołki i górki. Nie mam kolorowo, a mimo to ciągle wierzę jak patrzę na zdjęcia które robię, że robię to naprawdę nieźle. I wiem, że przyjdzie ten moment kiedy wystartuję jak strzała. Listopad jest dla mnie miesiącem nostalgicznym, kiedy to zbliża się moje podsumowanie roku. I muszę powiedzieć, że od kiedy je spisuję to widzę, co faktycznie zrobiłam. I mimo że są to małe kroki to jest ich z roku na rok coraz więcej.

I dla tych zagubionych, którzy nie wiedzą czy rzucić tą fotografię czy dać jej kolejny rok szansy to właśnie jest taki mój #kreatywnyfotostartup. Link to pierwszego wpisu znajdziecie TU. A cały spis podlinkowałam dziś na lewej belce mojego bloga, więc znajdziecie go bez problemu. Jeśli uważacie że moje podejście do kreatywności w fotografii jest dla was cenne, to linkujcie mnie i oznaczajcie gdzie się da #kobaltowasowa lub #kreatywnyfotostartup lub jedno i drugie. Będzie mi bardzo miło. Zapraszam. 


Komentarze

  1. Bardzo gustowne śliczne zdjęcia. Super kompozycje. Aż miło popatrzeć naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, zapraszam częściej do siebie :)

      Usuń
  2. A który z efektów podoba ci się najbardziej? Miłego dnia dla ciebie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6