Bez lilak pierwszy w tym roku

No nareszcie udało mi się znaleźć kilka gałązek bzu, a jak wiecie w mieście o dziko rosnące krzaki jest trudno. Na szybko, zrobiłam sesje, córka bardzo mi pomagała. Już nie mogę doczekać się, kiedy na spokojnie będę mogła przyjrzeć się zrobionym dzisiaj kadrom.

To zdjęcie chodziło po głowie za mną od tamtego roku. No i jestem bardzo zadowolona że udało mi się zrobić je zrealizować choć przyznam się że nie było lekko - bo jak wspomniałam w mieście ciężko jest w mojej okolicy o jakiejkolwiek wielkości krzak bzu w fioletowym kolorze. Co prawda biały bez mam pod blokiem, ale on moim zdaniem nie prezentuje się tak pięknie jak właśnie ten fioletowy.


Fioletowy bez zresztą moim zdaniem pachnie najpiękniej. Powstało więc przy tej sesji całkiem sporo bzowych kompozycji. Zresztą moja mała asystentka mi wytrwale pomagała 💜 nie wiem czy wiecie, ale tworzenie flatlay to u niej mistrzostwo.


 - Kawa z kwiatkami bzu, mamo? - A czemu by nie,odpowiedziałam po chwili. Sama córa wpadła na ten pomysł i powrzucała mi kwiatki na kawę, do tego na swój sposób poukładała... A ja cóż mogłam więcej jak tylko uwieczniać te piękne chwile.


Kawy oczywiście nie zdążyłam wypić, bo troszkę na koniec zabawy nie przypominała już kawy a raczej bzową zupę, ale radość małej była bezcenna. 

Dajcie znać czy zaliczyliście już sesję z lilakiem czy też o takiej marzycie? Wolicie barwy fioletowe czy białe jeśli chodzi o kwiaty lilaka?  



Miłego wieczoru :) 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6