Obróbka czyli postprocessing

O obróbce pisałam już nie jeden raz na swoim blogu. O tym, jak jest ważna i na czym polega oraz dlaczego różni się ona od retuszu i na czym polegają różnice pomiędzy nią a samym retuszem również.
Pracując nad własnym rozwojem w czasie pandemii postanowiłam sobie popracować troszkę właśnie nad postprocesem wywoływania zdjęć, czyli nad wspomnianą obróbką. Dziś naszła mnie myśl, by właśnie szczerze napisać o tym. Nie będzie tu jak obrabiać, ale na tym jak ważna jest w fotografii i jak pod wpływem pracy nad własnym warsztatem zmienia się na plus.

Nie ma znaczenia w jakim programie obrabia się zdjęcia. Kwestia idealnego programu do obrabiania zdjęć poruszę w innym poście, gdyż darmowych programów jest teraz naprawdę baaardzo dużo i można - jeśli się wie jak uzyskać naprawdę super efekty.

Na początku bardzo chciałabym podziękować moim modelkom, które w ramach sesji TFP zgodziły się na to bym mogła uwiecznić je na zdjęciach oraz mogła wykorzystywać ten materiał zdjęciowy do własnych ćwiczeń. To bardzo ważne jest przy sesjach TFP, bo dzięki temu można ćwiczyć swoje umiejętności i rozwijać się, a dzięki temu wy otrzymacie lepsze zdjęcia przy kolejnych sesjach. Materiał jaki otrzymałam to super rzecz do ćwiczenia obróbki.

Właściwe spostrzeganie zrobionego zdjęcia

Zdjęcie by można było mówić o obróbce musi być dobre. Im lepsze technicznie zdjęcie tym lepsza jest obróbka. Pamiętać należy o tym że obróbka nie ma na celu zastąpienie wszystkich parametrów ekspozycji i nie jej zadaniem jest naprawić zdjęcie, które zostało niepoprawnie naświetlone.


Kolejna rzecz która pomaga szybciej opanować postprocessing to właściwe widzenie światła przy zrobieniu zdjęcia. Tak, dokładnie to samo "poprawne" światło które widzicie przed zrobieniem zdjęcia - potem widzimy w procesie obróbki. I to jest ważna kwestia, dlaczego właśnie po zgraniu zdjęć na komputer nasze zdjęcia nie są takie jak w rzeczywistości. To częsty błąd (był także i mój jak zaczynałam) początkujących, gdyż sądziłam że da się poprawić dosłownie wszystko, a światło w postprodukcji już nie ma znaczenia. Stąd np. nieodpowiednie oświetlenia i dodawane cienie czy wydobywanie cieni zamiast świateł na wielu fotografiach. Tego nie da się inaczej ćwiczyć jak poprzez obserwację. Nie wyuczysz się tego w programie graficznym, to nie umiejętność znajomości programu (triku rodem z PS) sprawia że będzie twoje zdjęcie lepsze. Tego nie poprawi ci żaden zakupiony preset, czyli gotowe ustawienie zdjęć. 
Dobre widzenie twoje (czyli twoje oczy) robią tu robotę. Nie można zwalać tu winy na sprzęt - np. idealny monitor, bo on tylko pomaga ale nie jest twoimi oczami, których zadaniem w procesie obróbki jest światło i poprawne dostrzeganie go.


Pracuję nad swoim procesem od ponad 15 miesięcy, czyli ponad rok już i ciągle coś doskonale. Ważne by wybierać właściwe dla siebie techniki takiej obróbki. Co to oznacza w praktyce?
To tak jak z nauką czegokolwiek innego, napierw uczysz się podstaw a potem je szlifujesz. Kiedy w internecie jest masa darmowych tutoriali naprawdę ciężko jest wybrać którykolwiek z nich. One pokazują najczęściej jedną lub dwie techniki, czasem i więcej, ale nie pokazują i nie będą nigdy pokazywać tego co jest przed przygotowaniem zdjęcia do obróbki. Stąd nasze zdjęcia po zastosowaniu tej techniki i tego sposobu (nazwę to przykładowo z filmu Youtube pana X) - i tak będzie odbiegać od tego z filmu. Bardzo odbiegać i niebójmy się tego nazwać poprawnie.



Kiedy zaczynałam robić zdjęcia sądziłam że obróbka w ogóle nie jest mi potrzebna, że te zdjęcia są tak piękne (w porównaniu z telefonem, tak telefon to nie to samo co aparat cyfrowy) że po prostu jest niepotrzebna. 

Tak sądzi również mylnie sporo osób początkujących. Kiedy zaczęłam obrabiać zdjęcia, szukałam i szukałam ciągle tego idealnego sposobu na lepszą jakość zdjęć. I szukam nadal 😀. Stosowałam maski, gradienty, kolorowe nakładki i całą masę niepotrzebnych mi efektów by mieć jakość jak profesjonaliści. Jakość nadal odbiega od tych najlepszych, ale ja nauczyłam się jednego.

NIE PORÓWNUJ SIĘ DO INNYCH TYLKO DO SIEBIE Z PRZED LAT.

Ta zasada bardzo popchnęła mój fotograficzny rozwój, a i moje zdjęcia stały się przez to lżejsze i nie przetłoczone nadmiarem efektów. Zrozumiałam jak ważne jest istotne widzenie kolorów i barw, jak one na siebie oddziaływają.

obróbka maj 2020

Na moim Instagramowym profilu @kobaltowasowa są zdjęcia z nowego ja, czyli lepszego efektu wow w moich zdjęciach, różnicę widać, bo piszecie mi o tym w komentarzach na IG. Cieszy mnie to ogromnie. Nie wstydzę się tego że np. w roku 2019 zrobiłam słabe technicznie zdjęcia a teraz w 2020 już są mega lepsze nawet bez obróbki. Ważny jest rozwój. A kilka lat temu te zdjęcia były dla mnie mistrzostwem świata. A na rozwój fotograficzny liczy się całość - zdjęcie i jego zrobienie, postprocesing.

obróbka maj 2020

obróbka sierpień 2019

Uważamy na negatywne kolory i barwy w naszej fotografii.

Widzimy wszystkie zafarby dopiero kiedy nauczymy się je dostrzegać w praktyce, widzimy poprawnie światło jak sami wpadniemy na ten trik, lub jak drugi fotograf nam pokaże swoją pracę, co rzadko się zdarza w praktyce, więc męczymy się z tym szukaniem rozwiązań sami.

Moje składowe postprocessingu

Nie wiem czy wiecie, że proces obróbki składa się z wielu elementów? 
  1. Dobre zdjęcie wyjściowe (baza).
  2. Przygotowanie zdjęcia do obróbki.
  3. Retusz niedoskonałości.
  4. Wybór odpowiedniej techniki obróbki.
  5. Obróbka właściwa.
  6. Odpowiedni zapis zdjęcia pod określony format.
Troszke ma składowych nasz postprocessing. Istotną kwestią jest również to, że tak jak od razu nie umiemy właściwie patrzeć dobrymi kadrami tak i tu nie będziemy od razu poprawnie dopierac sposóbu obróbki do tego jakie mamy światło na zdjęciu. I to normalne. Obróbka to bardzo długofalowy proces, ważne by rósł razem z nami a nie stał w miejscu.

Co jeszcze nie powie ci żaden fotograf o obróbce? 

Myślę że tego ile pracy to kosztuje i czasu. Tu nie chodzi o fotograficzny sprzęt tylko o doskonalenie sposobu patrzenia, a tego nie zrobi za nas ani aparat, ani obróbka, monitor czy innego rodzaju sprzęt. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6