Wiosna i nareszcie ciepło, 2021
Nareszcie zrobiło się ciepło! W kwietniu to te ciepłe dni można na palcach jednej ręki policzyć. Tak mało ich było.
Nawet nie wiecie ile radości dało mi posiedzenie w tych pięknych dywanach z zawilcy. Kiedy usiadałam na starym pniu, praktycznie przy samej ziemi, poczułam jak pachnie las, usłyszałam bzyczenie pszczół, bąków, widziałam ruchliwość małych mrówek. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile podczas tych 15 minut odpoczynku w zawilcach żyjątek różnej maści uwijało się jak w ukropie. Tak jakby chciały nadrobić wszystkie zaległości z dni kiedy słońca było mało.
Ale sednem tego spaceru były piękne szyszki, których do domu przyniosłyśmy praktycznie całą torbę. Jak się po tym okazało i sprawdziłam w internecie te długie to szyszki świerkowe, a te małe z takimi śmiesznymi włoskami to diaglezja pospolita. Nie sądziłam że jako dorosła osoba będę od nowa uczyć się drzew jakie mamy w naturze.
Zdjęcia z tego dnia są robione przeze mnie wyjątkowo telefonem. Nadal czekam na powrót mojego aparatu z serwisu i powiem wam że mimo że nie mam go przy sobie to na brak marketingowych działań nie narzekam.
Komentarze
Prześlij komentarz