Kiedy coś nie tak z twoim foto sprzętem...

W tym poście będę spisywać jak wygląda proces całej reklamacji kiedy coś ze sprzętem nie jest tak, jak powinno. 

To się zdarza. Naprawdę się zdarza i przydarzyło się i mi. Spisuje to wszystko po to, by uświadomić wam, że sprzęt fotograficzny też się zużywa, czasem posiada wady które nie zostały wyłapane na etapie produkcji, czasem po prostu taki produkt do nas trafia i... po jakimś czasie użytkowania odmawia posłuszeństwa. 



Pierwsze i chyba najtrudniejsze dla mnie kiedy akurat taka rzecz miała miejsce - to nie panikować. Wiem jakie to trudne, kiedy podczas robienia zdjęć karty SD odmawiają posłuszeństwa. 


Pierwsze kroki to zazwyczaj sądzimy że coś jest nie tak, próbujemy sami szukać rozwiązań w internecie. W moim pierwszym przypadku było to że aparat wyświetlał mi ERROR i za nic nie dało się odzyskać zdjęć. Potem pomyślałam że chyba padła mi karta SD, cóż zdarza się. Ale po zakupie 4 nowych różnych kompletów kard stwierdziłam że coś jest nie tak... przecież nowe karty nie mogą raz działać a raz nie. Więc po wydaniu ok 200 zł na same karty SD w przeciągu bardzo krótkiego czasu, bo 2 tygodni, to coś chyba nie jest tak. I zadzwoniłam do serwisu Nikona. Po wprowadzonych wytycznych i odłożeniu aparatu na jakiś czas - problem powrócił. Ale to już wiecie z poprzednich postów.  Więc od około 7 marca 2021 roku oficjalnie moje body jest sprawdzane, a że dałam sobie tydzień na testy - to od 8-15 marca z kilkoma dniami przerwy zrobił się 22 marzec, kiedy powiedziałam dość i postanowiłam słać do serwisu.

W tabelce spisałam poniżej pierwsze kroki - chyba najważniejsze co trzeba zrobić w takim przypadku i by nie zalała nas fala złości, żalu i histerii - bo przecież w kwietniu będę próbować swoich sił w wiosennych klimatach i mam już wybraną parę na tą sesję.


Uwierzcie mi - ludzie którzy pracują w serwisie na linii telefonicznej nie są złem koniecznym świata. To ciężka praca, naprawdę. Kiedy zadzwonimy z furią złości - to raczej nic nie wskóramy. Ja wzięłam oddech a nawet dwa i zadzwoniłam - wpierw do sklepu gdzie kupowałam sprzęt a potem na polisę - bo mam przedłużoną gwarancję i z niej będę korzystać. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak zawsze bałam się tej sytuacji i idąc na każdą sesję powtarzałam zawsze sobie by tylko nie przydarzyła się mnie...


No i bach. Zatem nastrajam się pozytywnie. Dziś jeszcze na spokojnie przeczytam wypisane dokumenty i będę słać całość do weryfikacji pod wskazany adres e-mail. Czas oczekiwania to 7 dni. Więc zamiast się zamartwiać - będę opracowywać sobie graficzne materiały na Instagram w Canvie oraz poczytam troszkę fotograficznych książek. By nie marnować czasu na głupoty. 

Szkoda że nie znalazłam nigdzie w internecie wypisanych porad co zrobić właśnie w takiej sytuacji kiedy coś jest ze sprzętem nie tak. Więc postanowiłam ten post napisać u siebie. Będzie zawierał poszczególne kroki, krótkie notki. Może pomoże komuś innemu niż ja (wiecie jak ja lubię pomagać).

Zatem z dnia 22.03.2021
Mam do zrobienia wysyłkę dokumentów (papierów) od aparatu + zdjęcia, dowody zakupu. Nie rozumiem tylko kilku kruczków - w protokole reklamacyjnym ale i to ogarnę. Stąd czekam aż maż wróci z pracy i chłodnym okiem zweryfikuje. Zawsze warto tak zrobić - bo wiadomo w złości jest wiele emocji. A dzień  jeden czy drugi nie zbawi mnie zupełnie. Więc od dziś będę czekać te 7 dni. Czyli po Wielkanocy będę spodziewać się decyzji. Bo jak wiecie te 7 dni to są dni robocze od poniedziałku do piątku. Więc naprawdę tym bardziej ten dzień różnicy raczej mi nie zrobi - bo są święta. 

Z dnia 29.03.2021
Tydzień po moim zgłoszeniu (równe 7 dni) otrzymałam kolejną wiadomość, że muszę dosłać kolejne dokumenty. Załącznik który tym razem musiałam wypełnić to protokół szkody z logo mojej polisy a nie miejsca gdzie kupowałam sklep. Więc od dnia 29 marca czekam na decyzje do 14 dni. Eh...

Zatem kolejna notka po Wielkanocy :) 

Z dnia 6.04.2021

Otrzymałam wiadomość z miejsca gdzie kupowałam aparat że moja sprawa została skierowana do serwisu naprawczego. Mam czekać na informacje od nich kiedy pojawi się u mnie kurier po sprzęt. I znów czekanie do 2 tyg.

Z dnia 7.04. 2021
W tym dniu skontaktował się ze mną serwis naprawczy, dostałam link do śledzenia swojej sprawy oraz zamówiono mi kuriera pod dom na dzień 8.04.2021. Czekamy zatem.

Z dnia 8.04.2021
Nie ma lekko i prosto. Jest już godzina 15.10 jak piszę wzmiankę z dnia dzisiejszego. Kurier miał być u mnie o godzinie 10.00. O godzinie 10.30 dzwoniłam do serwisu który zamówił kuriera i mam dać znać jeśli kurier nie pojawi się do 16.00. Masakra jakaś. Jestem uziemiona cały dzień w domu, czekam na kuriera - a już jest prawie 16.00. Ciekawe czy się dziś pojawi po odbiór tej paczki czy nie? Dosłownie mam takiego stresa z tym aparatem. Czemu, czemu u licha nie ma serwisów naprawczych w każdym mieście? Udało się - kurier zostawił mi pokwitowanie odbioru paczki o uwaga 16.30! Teraz pozostaje mi uzbrojenie się w cierpliwość i czekanie paczki na powrót. 

Z dnia 9.04.2021

Dostałam wiadomość z linkiem do śledzenia postępów naprawczych. Stres już trochę mniejszy. No i czekam na sukces. 

Z dnia 21.04.2021

Dostałam dziś wiadomość że moje body wraca do mnie po wymianie elektroniki! Cudnie jutro będzie już u mnie. Nawet nie wiecie jak się cieszę i już nie mogę się doczekać bo... zdążę na wiosenne kadry

Z dnia 22.04.2021

Aparat przyszedł dziś do mnie i zaczynamy testy.

Z dnia 9.05. 2021 czyli 18 dni po naprawie

Aparat dziś pokazał mi ponownie ten sam błąd. Jutro znów dzwonie do serwisu. Tym razem wpierw nie chciał się wyłączyć i potem pokazał "error card" a i różnica polega na tym że zdjęcia z sesji udało się uratować.

Z dnia 14.05.2021

Dostałam informację po mojej interwencji  że kurier ponownie odbierze sprzęt dziś. Wiec czekam na dalszy rozwój sytuacji.

Z dnia 04.06.2021

Dziś otrzymałam przesyłkę i powiem szczerze że załamałam się jakością wykonania usługi po raz drugi. Nie dość że w paczce były włosy na moim body to aparat latał sobie po pudełku które nie było zamknięte i wrzucone w standardową folię przesyłkową DPD. No i niestety pierwsze włożenie kard SD do dwóch slotów - czekanie i czekanie aż dioda zgaśnie, i komunikat "error card". Nie pozostaje mi nic innego jak porzucić system Nikon. Zrobiłam zdjęcia, wysłałam informacje że teraz to już chcę zwrotu gotówki i podałam numer konta. Co mi po kolejnej naprawie - no bo ileż można naprawiać ciągle to samo. Jestem bez aparatu już czwarty miesiąc.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6