Własny rozwój czyli kiedy chcielibyśmy przekuć hobby w stały zawód

"Praca fotografa" czy "zawód fotografa" to naprawdę ciężka praca i to nie zależnie od kategorii w jakiej się jest, nie ważne czy studio czy plener. Nie ma znaczenia na jakiej płaszczyźnie się pracuje. 

Z zewnątrz wygląda na lekką i bardzo prosta ale tak nie jest. Ludzie nadal widzą tylko to, że się naciska to małe pokrętło na aparacie i że za to bierze się pieniążki, więc no co w tym trudnego. Zapominają że osoba która jest fotografem sama buduje wszystko i musi wszystko sama zorganizować, zaplanować i jeszcze wykazać się wiedzą i umiejętnościami by "to co robi" mogło  być nazwane przez odbiorców "pięknym zdjęciem". 

Jak pisałam w poście Dlaczego nie doceniamy pracy innych ... kilka dni temu link TU, możecie łatwo wywnioskować że chcąc zarabiać na fotografii trzeba zawinąć rękawy i małymi krokami iść po swoje. Samo do nas nie przyjdzie i bynajmniej nie wiąże się to wyłącznie z naciskaniem przycisku na korpusie naszego aparatu.

Dzisiejsza sesja to efekt mojej pracy nad doborem stylizacji oraz miejscówką którą mam upatrzoną od kilku ładnych lat i co roku robię tam zdjęcia. Pomysły na tego typu ćwiczenia są moje własne i nie zaporzyczałam ich od nikogo.


Tym razem moim głównym zamysłem było skupienie się na kolorze czerwonym, więc dzikie wino, które sobie tam rośnie jest wręcz idealne na takie kombinacje. Pozostało dobrać sukienkę, która też musiała być czerwona. A że każda kobieta raczej ma w szafie coś czerwonego to postanowiłam ją wykorzystać na dzisiejszy ciepły dzień. Sukienka jest letnia więc czas gonił, jak i to że dziś świeciło ostre słońce, a jak wiecie takie jest najtrudniejsze do współpracy.


W tym ćwiczeniu które tu podaje nie chodzi o to czy wyszłam dobrze na zdjęciu czy nie. Celem moim było zrobienie pliku RAW, dobrze ostrego zdjęcia, które nauczy mnie pracować z kolorem czerwonym! Tak - ten kolor potrafi być upiorny w fotografowaniu, zwłaszcza jeśli obok w sąsiedztwie mamy kolor cielisty, beże (odcień skóry). 


Kto miał kiedyś do czynienia z kolorem czerwieni i bordo wie też, że w procesie obróbki kolor ten potrafi wpływać na powyższe, a to oznacza że jeśli zabierzemy trochę intensywności czerwieni to ucierpi nasza skóra. Praca z maskami to w tym wypadku jedyne znane mi rozwiązanie by kolor czerwony poprawnie był widoczny. Dodam że podobnie trudnym kolorem jest kolor biały.


Jak widzicie własny rozwój to nie tylko sam proces robienia zdjęć - ale także m.in. zdjęciowa obróbka, która nadaje zdjęciom finalny obraz (czyli taki jaki był w mojej głowie zanim zabrałam się za zrobienie zdjęć). 


Na powyższym zdjęciu zmianie kolorystycznej podległa spódnica. I choć można takie akcje zrobić w Affinity photo na którym pracuje czy Capture One to najkorzystniejszą opcją jednak jest kupienie spódnicy właśnie w takim kolorze jak założyliśmy w projekcie. Zamiana jednej spódnicy na jednym zdjęciu to kilka minut, ale na 500 czy 1000 ujęć to już ma znaczenie, prawda? Myślę że osoby które mówią "to się poprawi w PS" inaczej będą teraz patrzeć na to zagadnienie. 


Co do samego ćwiczenia.
Owszem - dostaje mnóstwo zapytań o wykonanie takich ćwiczeń w ramach usługi TFP czyli bezpłatnie. Niestety muszę was zmartwić, że nie wykonuje już takich praktyk w ramach rozbudowy portfolio od 2021 roku. Wkład umiejętności i nowych technik w oparciu o które buduje swoje presety znacznie się u mnie rozwinął stąd podjęłam taką a nie inną decyzję. Rozwój własny to droga do przodu a nie do tyłu. Stąd nie można stale stać w punkcie bezpłatnych projektów fotograficznych. 
 

Zrozumienie tego to kolejny krok w rozwoju na mojej fotograficznej drodze. I to nie chodzi o to że bezpłatne sesje niczego nie uczą. Wręcz przeciwnie - dzięki nim opanowuje się praktyczne podejście do klientów, kiedy nikt z twojego bardzo bliskiego otoczenia nie chce stanąć przed twoim obiektywem. 

Zdjęcia które tu przedstawiam to tylko kombinacja kilku własnych presetów. Za kilka dni na pewno ponowię proceder wywołania RAW/ORF by zobaczyć jaki zrobiłam progress w szlifowaniu czerwonych odcieni.

Dajcie znać jakie macie własne sposoby na naukę koloru? Może korzystacie z jakiś tutoriali czy też wymyślacie własne? Podzielcie się ze mną w komentarzu poniżej, jeśli dalej chcecie rozwijać ze mną swoje fotograficzne umiejętności. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Instagram i sekwencja slajdów

Tło gnieciuch DIY