GALERIA i KATALOGOWANIE PRAC



Dziś zrobiłam zrzut ekranu swojego fotograficznego portfolio. Dlaczego akurat tak? Ponieważ nie na każdych portalach społecznościowych mamy do czynienia z uczciwością fotograficzną. Nie każdy użytkownik internetu szanuje prawa autorskie. Mimo, że jest możliwość ustawienia w swoim profilu zakazu kopiowania i rozpowszechniania zdjęć, takiej możliwości i pewności nie mamy i zawsze znajdzie się metoda bardzo popularnego PrtSc. Dlatego wolę omijać choć w jakimś minimalnym stopniu tę możliwość, jak tylko mogę. Zdjęcia zamieszczam i tak w rozdzielczości 72 dpi, przy rozmiarze 500 px. Więc są to naprawdę małe fotografie. Jednak to nie jest moim głównym problemem. Od pewnego czasu, ilość moich zdjęć bardzo wzrosła. Wcześniej nie stanowiło to dla mnie problemu, wystarczyło nadać katalog z odpowiednim rokiem, a w nim poukładać miesiące, w których robiłam określone zdjęcia. Jednak dziś stanowi to dla mnie nie lada wyzwanie, ponieważ odnajdywaniu w pamięci które zdjęcie w danym roku i miesiącu zostało zrobione to nie lada ćwiczenie pamięci, a przecież nie o to nam chodzi, by większość czasu spędzać na siedzeniu przed komputerem i zastanawianiu się, kiedy dane zdjęcie było zrobione.






W internecie jest sporo programów do katalogowania zdjęć, ale jakoś na razie żaden z nich nie przypadł mi do gustu. Po prostu, musiałabym wszystkie zdjęcia specjalnie otagowywać, co jest dla mnie teraz strasznym pochłaniaczem czasu. Jestem ciekawa waszych metod na katalogowanie zdjęć? Macie jakieś sprawdzone sposoby?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6