ON THE MARKET

Dzisiejszy dzień znów zapowiada się gorąco. Od trzech dni wybieram się na rynek, by zrobić zakupy. wreszcie się udało. Wstałam bardzo wcześnie, przed siódmą. Niestety na moim rynku najwcześniej są do nabycia tylko warzywa, reszta otwarta jest dopiero od godziny dziesiątej. Musiałam wrócić do domu, by w chłodzie przeczekać, a następnie  zrealizować resztę zakupów. Mając większość zakupów za sobą, postanowiłam wsiąść na rynek aparat i uwiecznić rzeczy, na które ludzie, robiący zakupy nie zwracają uwagi. No bo po co, przecież nam się tak spieszy. I tak postał mały reportaż dnia z dzisiejszej wyprawy.

























Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6