Suknia jest na wysoką modelkę - ja niestety nią nie jestem, ale często ćwiczę sobie różne ustawienia. Uwielbiam testować różne rzeczy, realizować coś również dla siebie. Tu troszkę mi się tło falowało, ale tylko dlatego że źle uszyłam tunel pod belkę. Będzie poprawka i na pewno kolejne zdjęcia będą lepsze. A teraz śmigam poprawiać ten nieszczęsny tunel w tym tle, bo szkoda, oj szkoda by było tego tkaninowego tła.
W zasadzie cała sesja zrobiona jest w oparciu o mój własny preset autorski, ten sam co widzieliście na innych moich zdjęciach z beżowym tłem. Niesamowite jest to że w zależności od koloru jaki mamy na zdjęciu w tle cała reszta zmienia się diametralnie.
Troszkę teraz o tym jak zrobić sobie takie zdjęcie - bedąc fotografką, modelką w jednym. Żeby to było wykonalne trzeba użyć albo wiatraka, albo własnych rąk. Niezbędny jest oczywiście pilot automatycznego wyzwalania migawki, coś na czym wcześniej ustawimy ostrość oraz pokłady cierpliwości - bo nie każde zdjęcie zrobione nawet w trybie AF-C 3D będzie ostre.
Powiem więcej - czas ustawienia jaki mamy do wyboru to a) zdalne natychmiastowe lub b) zdalne z opóźnieniem 2s.
I te 2s są na tyle krótkie i długie by właśnie zdążyć zrobić coś, czy chociażby odłożyć pilot automatycznego wyzwalania. Plusem tła z tkaniny jest to, że mogłam te szarfy przypiąć szpilkami do tła. Pomyślicie jak udało mi się zrobić to w 2s (przypięta przecież się nie ruszę by ustawić od nowa wyzwalacz - który w paracie wyłącza się sam po ok 5 s). Otóż sprawa jest prosta - trzeba zrobić sobie kilka takich zdjęć kiedy akurat się przypina do tła owe szarfy. I gotowe!
Kiedy mamy modelkę - to jest to zdecydowanie łatwiejsze zadanie - bo to my upinamy, poprawiamy, widzimy co fotografujemy. No i mamy własne nogi, które są lepszym odejściem niż stojący nieruchomo statyw.
I to na tyle chyba odnośnie szczegółów z backstage - czeka mnie mały plener, więc śmigam póki wszystko jeszcze świeże, bo wreszcie spadł śnieg!
Komentarze
Prześlij komentarz