Książki i czasopisma dla fotografów, blogerów

Jakiś czas temu pisałam o kilku zakupionych pozycjach, które posiadam i które zrobiły na mnie wielkie wrażenie (link TU) że postanowiłam je mieć w swojej biblioteczce.

Czy warto jest kupować książki i czasopisma fotograficzne? 
To najczęściej pojawiające się pytanie przez początkujących fotografów. Kiedy zakupiłam lustrzankę w 2014 roku kupiłam kilka czasopism, ale szczerze się przyznam (patrzę teraz na to z dystansu) nie umiałam z nich (wiedzy zawartej w nich) korzystać. Bo trudno jest po przeczytaniu danej pozycji wcielić od razu wszystkie złote rady u siebie. Dlatego też polecam dzielić sobie cele partiami, zresztą pisałam o tym więcej w swoim projekcie #kreatywnyfotostartup, a link do tworzenia małych celów znajdziecie w temacie 02 i szerzej w temacie 06, zapraszam do przeczytania.

Sądzę że tak. Pomagają i bardzo wiele rozjaśniają w głowie, są fajną odskocznią kiedy pada deszcz. Wcześniej... i tu przyznaję się troszkę nie doceniałam ich mocy. Jednak kiedy jest się mamą to zaszycie się w kącie z książką, czasopismem na kolanach daje niezłą dawkę energii i pozytywu na kolejne chwile, kiedy maluch wstanie. Tak, dobrze czytacie, nie zrobiłam tu żadnego leksykalnego błędu. Książka daje mi czas dla siebie, choć najczęściej jest to maksymalnie moje 15 minut. Choć na zegarku mija 15 minut to ten czas jest dla mnie jak godziny spędzone w kurorcie SPA.




Relaks i czas dla siebie, fachowa wiedza to nie jedyne z powodów które sprawiają że sięgam pozycje lub branżowe czasopisma. Przede wszystkim także chęć bycia na bieżąco z rynkiem, oraz choć troszkę próba nadążania za tym, co w fotograficznym świecie zmienia się nieustannie. Jednak mimo to, coraz więcej książek które skradają mi serce są to pozycje dotyczące fachowego marketingu, zarządzania social mediami i promocją małych biznesów. Oczywiście nie na wszystkie mogę sobie pozwolić od razu. Książki które zakupiłam są naprawdę świetnymi pozycjami dla osób, które niby wiedzą co i jak a mimo to bardzo im brakuje tego "czegoś" by ruszyć do przodu. Listę książek i czasopism widocznych na zdjęciu zamieszczam na samym dole.

Ostatnio słucham sporo podcastów, przeglądam różne fora dyskusyjne i blogi. Zawsze gdzieś tam przejawia się na nich temat ostatnio przeczytanej książki lub co ostatnio czytałeś (łaś)?  Ja mam naprawdę wielkie tyły na tym polu i muszę je koniecznie nadrobić. Książki papierowe są o tyle fajną opcją, że dają mi jednak większy komfort czytania. Mimo że na czytniku mam kilka pozycji wartych uwagi jak darmowy e-book Bartka Popiela Przestań jęczeć i weź się do roboty to jednak częściej wracam do tradycyjnych książek. Książki Scott-a Kelby są fajne, ale nadal podtrzymuje swoje zdanie że trzeba mieć ogarnięte podstawy by skorzystać z tej wiedzy a nie tylko przeczytać i odłożyć na półkę (link tu). To samo dotyczy poradników z fotografii produktowej, kulinarnej od których zaczynałam swoją przygodę z fotografią. Jednak czasopisma i poradniki nie mówią jak wykorzystywać podane ustawienia, jak uczyć się z tego co podane jest na tacy. Początkujący często gubią się w lawinie informacji i nie umieją wybrać tego co jest ważne od razu. Jak uczyć się więc z czasopism? Spróbować zrobić zdjęcia podobne na podobnych ustawieniach jakie podane są przy danym zdjęciu. Jednak zapamiętywanie więcej niż 3 porad sprawi że nie wcielicie ani jednej z nich w praktyce. W tym wypadku mniej znaczy więcej.

Jeśli chodzi o czasopisma fotograficzne to warto wybierać te, które zawierają dane kategorie w których chcemy się specjalizować. Nie ma sensu kupować czasopisma tylko dla okładki, kiedy nie interesujemy się kompletnie fotografią makro, a naszym konikiem są portrety. Foto-kurier czy Digital Camera to czasopisma które skupiają także treści związane z warsztatem, aparatami i nowinkami technologicznymi. Jeśli jesteś lubisz je śledzić - to warto nawet prenumerować te czasopisma. Ja jednak jestem osobą której nowinki technologiczne aż tak bardzo nie kręcą więc pozostaję w dużej mierze przy tradycyjnych książkach.

Jeśli koniecznie chcecie wiedzieć co znajduje się w tych pozycjach - to zapraszam na krótką recenzję poniżej.

Ty w social mediach
To pozycja dla troszkę pogubionych. Dla tych co szukają odpowiedzi na to co chcą i jak określają swoje miejsce w social mediach. Do czego chcą je tak naprawdę wykorzystać oraz jak zarządzać nimi właściwie. Otwiera oczy na wiele aspektów. Bardzo polecam.

Jak pisać, żeby chcieli czytać i kupować
Pozycja taki mały must have każdego blogera. Zawiera naprawdę najważniejsze porady dotyczące blogowania, zarządzania treścią i co najważniejsze pokazuje jak tworzyć wartościowy przekaz. Artur zebrał wszystko co najistotniejsze w bardzo fajnej formie.

Treść jest kluczowa
Dla mnie pozycja troszkę zbyt rozwlekła, jednak również daje sporo do myślenia, zwraca uwagę na to jak zbudować własną treść oraz jak zwrócić uwagę czytelników. Bardzo podobała mi się metoda małych kroków opisana w tej książce. Może dlatego jest mi bliska, ponieważ sama na co dzień staram się realizować wszystko za pomocą małych celów? Książka mimo, że jest zbyt rozwlekła to warta przeczytania.

Jednak książki te są naprawdę bardzo wartościowe i nie wyobrażam sobie nie mieć ich na półce.

Czy zwiększyła się ilość wejść na mojego bloga, ilość komentarzy odkąd zaczęłam wprowadzać zmiany na swoim blogu po przeczytaniu Ty w social mediach, Treść jest kluczowa, i Jak pisać, żeby chcieli czytać i kupować ? Nie od razu. W zasadzie to wpierw musiałam troszkę mocno przeobrazić swoje ja w social mediach a także zmienić opisy na moim blogu, czy Instagram. Jednak wejść jest więcej, treść bardziej pisana pod was, a nie pod siebie i odzew jest większy niż był wcześniej.

A już niebawem dotrą do mnie kolejne książkowe pozycje, m.in. Podejmij wyzwanie oraz Nie tłumacz się, działaj! Już nie mogę doczekać się ich treści.

Moja TOP lista:

  1. Ty w social mediach (Marcin Żukowski)
  2. Jak pisać, żeby chcieli czytać i kupować (Artur Jabłoński)
  3. Treść jest kluczowa, jak tworzyć powalające blogi, podcasty, wideo, e-booki, webinaria (Ann Handley, C.C Hapman)
  4. Mowa ciała (Cheri Huber)
  5. Sekrety mistrza fotografi cyfrowej Scot Kelby, wyd. I, II i III
  6. Fotografia Kulinarna od zdjęcia do arcydzieła, wyd. II (Young)
  7. Codziennie o krok do przodu (David Horsager)
  8. Czasopisma fotograficzne Foto-Kurier (zakupuję na targach foto-video)
  9. Czasopisma Digital Camera (mam wybrane pozycje, które mnie interesują tematycznie)



Komentarze

  1. Jeśli ktoś chce się rozwijać musi czytać fachowe książki i czasopisma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty w social mediach zdecydowanie polecam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam ją już drugi raz :) jest naprawdę świetna! Miłego dnia

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Instagram i sekwencja slajdów

Tło gnieciuch DIY