Wiosenny tutorial z obróbki, luty 2021

Witajcie. U mnie wiosna zawitała już z końcem lutego. I tak postanowiłam troszkę sobie własnych gadżetów pod sesję wiosenne odświeżyć, część zrobić zupełnie samemu. 

Zaczynając od pomysłu, jaki przyszedł mi do głowy to by pierwsza podstawowa zasada - wykorzystać to co się ma. Ja z wiosennych dekoracji w domu mam naprawdę niewiele, w zasadzie praktycznie wcale. Wiec w tym roku postanowiłam to nadrobić i pokupować troszkę wianków do domu, zielonych roślinek, a część zrobić samemu.


Poniżej zamieszczam małą zajawkę jak to wyglądało kiedy pracowałam sobie nad powstaniem tych autoportretów w domu.



Zdjęcia które wplatam w ten tutorial są wyłącznie po wywołaniu w Capture One z plików wyjściowych RAW/NEF. W zdjęciu bazowym macie jak wyglądały gdybym wywołała je zwyczajnie tak jak widzi to aparat - czyli z pliku JPG.






Te zieloności kupiłam w sklepie "wszystko po 5 zł" jednak wianek i trawki musiałam dać sporo więcej. Jednak warto było, ponieważ na zdjęciach wychodzi obłędnie.


Poniżej własnoręcznie zrobiona opaska z starych kwiatków, łupinek od pistacji oraz lawenda - również sztuczna zakupiona w powyższym sklepie. Plusem własnych opasek na zdjęcia jest to że jak coś się odklei podczas stylizacji to można to samemu naprawić.


Sukienka którą mam jest kupiona jakiś czas temu, w sklepie z odzieżą "second hand" i dałam za nią chyba 2 zł. Dorobiłam do niej na dół koronkę na szydełku by była bardziej "w stylu boho". No i czasem ją wykorzystuje na zdjęciach. 


Co do ustawień aparatu - dziś coś kompletnie nie mogłam rozwiesić tła  - wychodziło mi krzywo, więc ze względu na to że moim celem jest używanie tych zdjęć pod mój INSTAGRAM, więc i tak interesuje mnie tylko kwadrat. Ale jak zgrałam je na kompa to bardzo szybko dorobiłam brakujący dół.




BACKSTAGE TUTORIAL

Teraz przechodzimy do zdjęcia z tutoriala. Finalnie jest ono z niebieską sukienką i prezentuje się tak jak poniżej. 



Czyli finalnie sukienka jest błękitna. I teraz właśnie zaczyna się zabawa. 

Wpierw musimy wywołać zdjęcia w programie graficznym. Bez znaczenia jest jaki to program, bo to nie w tym rzecz jak uczymy się obrabiać zdjęcia. Ja używałam jak kiedyś pracowałam jako grafik komputerowy PS, a teraz pracuję na własnych programach graficznych Capture One i Affinity Photo które moim zdaniem są dużo lepsze niż PS. Więc uwierzcie - dobry program do obróbki graficznej to nie tylko PS, są także inne fajniejsze i bardziej nowocześniejsze i bogatsze w narzędzia. Od kiedy zmieniłam program do obróbki moje zdjęcia zaczęły nowe życie.


Moim celem w tym portrecie było mieć zieloną butelkową sukienkę oraz tak dobrać tło by uzupełniało w karmelowych brązach tę zieleń. 

I kiedy wiemy że chcemy mieć finalnie sukienkę zielona to musimy ją kolorystycznie zmienić. Możemy to zrobić następującymi narzędziami: kolor selektywny, krzywe, HSL, balans bieli. 

Każde z tych narzędzi wymaga zaznaczenia tej sukienki na oddzielnej masce, by zmieniać tylko i wyłącznie jej kolor. Co wybierzecie zależy od was. 

Kolejne etapy to trzeba dopasować poszczególne kolory z naszego obrazka. Mam ostatnio fioła na puncie kolorów, więc tu zaczyna się zabawa z kołem barw.

Warto je nabyć w wersji papierowej ponieważ szybciej rozgryzamy jaki kolor odpowiada za cienie, półtony i światła na zdjęciu. Decyzję "co w jakim kolorze" moim zdaniem idą szybciej właśnie z kołem barw. Idąc dalej. Jak widzicie u mnie korona z kwiatów jest ciężka, więc musiałam zrównoważyć ją czymś lekkim dół sukienki, i padło na tiule. Są kapitalne i już nie mogę doczekać się cieplejszych dni by używać ich w plenerze.

Żeby zdjęcie grało całe musimy dopasować strój, kolory, pozę, oraz klimat. Nie możemy pominąć niczego. Druga strona są techniczne rzeczy których uczę się cały czas: kompozycja, obróbka graficzna i retusz oraz planowanie zdjęć.

Na szarym końcu jest dopiero sprzęt, który najczęściej początkujący w fotografii uważają za must have bo inaczej zdjęcie nie wyjdzie i stawiają go na początku.

Kiedy już wywołam sobie te zdjęcia tak jak bym je widziała właśnie z tego Nef/ Raw to zaczynam obrabiać w kolejności:

  • skazy na zdjęciu
  • blizny
  • plamy
  • brakujące elementy tła
  • inne przeszkadzacze

Następnie jak już zdjęcie wyczyszczę to nadaje cała kolorystykę. Te zdjęcia z lawenda na pewno będą zmieniane pod wrzosowe tony.  Celowo wrzucam tu pół obróbki. Żeby pokazać wam moje etapy pracy. 

Dlatego też fotograf robi w pakiecie eksklusive tak mało zdjęć. Bo nad każdym trzeba posiedzieć dwa razy dłużej niż przy tradycyjnej sesji.

Od jakiegoś czasu dla siebie nie robię Frequncy separation. Nie robię też Dodge and Burn. Mam swój własny preset i tego się trzymam. Ale jeśli chcecie to możecie nauczyć się tej długiej i całkiem fajnej techniki. W Affinity photo jest nawet filtr który tworzy gotową warstwę low i hight, które możemy edytować. W PS musielibyśmy je robić od zera. Zamiast tych technik (FS i D&B) skupiam się by zrobić bardzo dobre techniczne zdjęcie. Bo poprawnie zrobione zdjęcie pod względem całej ekspozycji robi więcej niż połowę roboty. 

Dajcie znać czy podoba wam się taka forma backstage na żywo bo dla mnie to fantastyczna pomoc w rozwoju i jednocześnie wspaniała dokumentacja mojego progresu.

Tutorial ten ze względu na to iż dzielę czas na "własne dziecko" i "pracę" buduje się w etapach, więc zanim zbiorę tu wszystko to pewnie troszkę czasu minie - mam nadzieję że wynagrodzę wam to swoją wiedzą :) 

Miłego dnia!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6