Nauka w fotografii - jak się rozwijać?

Czytałam wiele w tym temacie. Przejrzałam ogrom stron, różnego rodzaju forum dyskusyjnych w tym temacie. Jednak zawsze brakowało mi w tych poradach czegoś.

Jak wygląda u mnie nauka fotografii?

Każdego dnia postanowiłam robić wieczorne check listy 'to do' co mam zrealizować następnego dnia. Taka motywacja i spisane celów bardzo pomaga.

Wbrew pozorom nie jest istotne jaki posiada się aparat, sprzęt który się posiada, a to jak to robimy. Żeby nauka była efektywna nie należy jej wkuwac na pamięć, tak jak za czasów szkoły, a nauczyć się wybierać same istotne dla nas rzeczy. Jeśli interesuje mnie wyłącznie fotografia portretowa w plenerze to wybieram takie materiały by tą tematykę zawierały. To samo dotyczy także obróbki zdjęć.

Wcześniej kiedy urodziła się córka (2017) myślałam że mogę bazować na wiedzy która mam. Jednak to nie wystarcza i w pewnym momencie taka wiedza po prostu się dezaktualizuje. Nie słuchaj również ludzi wokół którzy ciągle mówią ze jesteś ekspertem w danej dziedzinie jak nie są w stanie sprawdzić sami twoich umiejętności.

Nie wyobrażałam sobie również tego że mogłabym uczyć się przy maluszku. Jednak kiedy bardzo się czegoś chce, zrobi się wszystko by zrealizować pierwszy cel, potem drugi i kolejny itd.

Od tego czasu moja nauka mocno się usprawnila. Sierpień 2019 to bardzo przełomowy miesiąc u mnie.

1. Mam lepsza organizacje czasu.
2. Kiedy codziennie powtarzam sobie swoj cel zrobić coś dla własnej marki osobistej to czuję się szczesliwsza.
3. Nasza córka mimo że jest antyspiochem to uczymy zasypiac ja sama w lozeczku - wiec liczę ze niebawem uda mi się wstawać wcześniej od niej i realizować swoj plan lepiej. Zawsze zadaj sobie pytanie: Jak mogę rozwiązać coś lepiej? i szukaj rozwiązań nie wymówek!

PRZYSPIESZACZE CZASU

Ale to nie wszystko. Do pisania postów używam notatnika na komórce lub pisze teksty bezpośrednio korzystając z aplikacji blogger. To bardzo przyspiesza prace, zwłaszcza jak ma się maluszka. Zaczęłam bardziej doceniać również zapisywanie postów w postaci szybkich szkiców.

ZDOBYTA WIEDZA WYMAGA AKTUALIZACJI

To prawda. Jeśli uczyłam się o podstawach fotografii w roku np. 2001 to ta wiedza wymaga odświeżenia. To samo dotyczy obróbki zdjęć. Techniki i metody, ba same programy od czasu kiedy mialam z nimi styczność mocno się zmieniły. Bazowanie na starych podwalinach sprawia że moje portfolio będzie mocno nieaktualne.

Kiedy zadalam sobie sprawę z tego to  stało się dla mnie jasne dlaczego ciągle stałam w jednym i tym samym miejscu. Nie chodzi o wykupienie masy drogich kursów . Trzeba po prostu ciągle coś w danym temacie czytać by iść do przodu i wdrażać dane rzeczy u siebie. Olśnienie to stało się po części wynikiem przeczytania dwóch magicznych książek.

Nauka nie polega na zakupie stosu pozycji, czasopism by tylko leżały na półce. Od pewnego czasu przestałam kupować kolejne czasopisma fotograficzne, ponieważ informacje w nich się powtarzają (według mnie). Jednak to był mój wielki błąd, który kosztował mnie spora dawkę czasu którego nie odzyskam. Informacje są co prawda powtarzane ale zmianie ulega wiedza która jest rozwijana, uaktualniana. Nie nadążanie za zmianami sprawia że stoimy w miejscu a po drugie nie rozwijamy się kreatywnie ucząc się błędnie z niewłaściwych źródeł.

Jeśli stoisz przez długi czas w jedynym miejscu i nic się nie zmienia to podrzuć ten system nauki.

To wiedza która jest bezużyteczna.

Daj koniecznie znać czy u ciebie nauka była w trybie 'pilnej uczennicy' czy 'zapisywaniem przy tablicy' a może po prostu 'źle się uczyles/las' i żyłes/as nadzieja ze robisz to świetnie (mój przypadek).