MATERIAŁY do sesji

LUMPEKSY (SECOND-HAND)

W dzisiejszy bardzo słoneczny dzień postanowiłam odwiedzić popularny lumpeks w celu znalezienia czegoś fajnego do mojej sesji. Niestety pomimo sprzyjającej pogody nie udało mi się tym razem znaleźć coś fajnego. Szukałam białej koszuli, kilka koszulek na szersze ramiączka - jednak bezskutecznie. Nic nie okazało się fajną perełką. 
Portrety są naprawdę nie lada wyzwaniem - musisz zawsze szukać nowych stylizacji, nowych trendów.  Udało mi się kupić fajne długie skarpety białe :) które przydadzą się do sesji na pewno. O dziwo rozmiarowo były jak na wersję dla dzieci dość spore. Już nie mogę się doczekać jak zakupione rzeczy wyschną i spróbuję je połączyć z tym co mam, by wykreować coś naprawdę fajnego.

Hitem dzisiejszego dnia było odkrycie kiosku z używanymi gazetami. Naprawdę polecam takie rozwiązanie dla portfela, zwłaszcza że specjalistyczne gazety kosztują i to nie mało. Udało mi się zakupić numer 2/2015 z serii Fotografia masterlass - o świcie za statywem w cenie naprawdę niskiej (15,00). Cena normalna miesięcznika to 29,90. Więc gazeta jest o połowę taniej. Jak już pisałam wcześniej chyba to jedyne mi znane czasopismo w którym nie ma paskudnych reklam. Dlatego je tak lubię.


Co zwróciło moją uwagę w tym numerze? Myślę że album rodzinny oraz macierzyństwo. Do tego fajny artykuł o klasycznych czarno-białych portretach. Myślę, że osoby lubiące się w krajobrazach znajdą tu również coś dla siebie. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6