Posty

Wyświetlam posty z etykietą wiosnaplener

Wiosenny plener testowy

Obraz
Dziś wyskoczyłam na testy z moim body w plener. Powiem tak - mamy cudne słońce ale za oknem. Na dworze jest zimno, bardzo zimno, wieje od środy bardzo lodowaty wiatr, do tego co chwila zmieniają się jego podmuchy. To naprawdę nie są lekkie warunki pogodowe. Do tego po południu był grad, ba nie inaczej.  Ale udało mi się zrobić pierwsze zdjęcia w plenerze - tym razem wzięłam ze sobą tylko statyw pod aparat i trochę żałuję że statyw od tła został w domu bo przy tym wietrze bardzo ciężko jest ustawiać sobie samemu na sobie, nie widząc się przecież ostrość.  Udało się jednak nawet zdjąć kurtkę - ale dosłownie to zdejmowanie to przypomniało mi moje tegoroczne sesje zimową porą. Czyli wyglądało to tak - ustawiania aparatu w kurtce, zdejmowanie kurtki na 5 s i rozgrzewanie się przez 15 min. Żałowałam że nie wzięłam termosu z gorącą herbatą! No i oczywiście zapomniałam rękawiczek - więc jeśli taki rodzaj pogody się utrzyma do połowy maja to powiem wam że chyba będzie nam towarzyszyć j...

Pierwsza wiosenna sesja zdjęciowa, 2021

Obraz
Pomysł na ruszenie z wiosennymi sesjami przyszedł tuż po walentynkach, a pod koniec lutego to już całkowicie projekt fotograficzny pod wiosnę był u mnie rozpisany na tip top . Pozostaje mi tylko szukać modeli którzy będą chętni na udział w projekcie. Pierwszą wiosenna sesja w tym roku u mnie to 26 luty, gdyż dosłownie dwa dni wcześniej stopniał calusieńki śnieg.  W tamtym roku nie udało mi się zrealizować żadnej sesji zdjęciowej, gdyż od 14 lutego 2020 siedziałam uziemiona w domu z powodu przeziębienia córki, a potem była pandemia i zakaz wychodzenia z domu. Kiedy już można było iść do parku to niestety wszystkie wiosenne kwiaty już opadły. Było pozamiatane dosłownie i w przenośni. Projekt fotograficzny z Justyną przekładałam tyle razy z powodu przeziębienia córki, że cieszę się dziś ogromnie że udało się nam spotkać na wspólnym projekcie. Powstało kilka fajnych kadrów i choć straszyło deszczem udało się złapać pierwsze oznaki wiosny.  Uciekało światło, bo sesja była po 16.30,...