Posty

Wyświetlam posty z etykietą zdjęcia plenerowe

Jesień, sezon plenery 2021

Obraz
Uwielbiam koniec września, bo daje ogrom możliwości jeśli chodzi o zdjęcia. Dzisiejsza sesja w parku otwiera u mnie w pełni sezon na jesienne kadry. I choć drzewa jeszcze nie do końca mienia się pomarańczami to z każdym dniem ta zieleń przygasa, a coraz więcej żółtych liści na drzewach. I właśnie to już jest ostatni dzwonek na sesje zdjęciowe w plenerze. Pogoda jest ciepła, można fajnie ubrać maluszki jak i zdjąć trochę ciepłej odzieży. Za niecały miesiąc już może nie być tej możliwości, choć nam nadzieję że nie zastanie nas podobna aura pogodowa jak rok temu. Zatem korzystajmy z plenerów póki możemy. Przecież nie tak dawno było tyle narzekań że kiedy "ten cały lock down się skończy to zrobię tyle... ". Kalendarz zapisów na sesje u mnie otwarty. Dodam jeszcze że podczas tej sesji moja mała modelka dosłownie biegała, a to ganiając gołębie, a to podrzucając liście, które znalazła. Także zdjęcia są wykonane w pełnym ruchu! Jedyna chwila kiedy mała siedziała to podczas posiłku. J...

Sesja zdjęciowa w plenerze, styczeń 2021

Obraz
Ostatni dzień stycznia mocno mnie zaskoczył. A to wszystko za sprawą Joanny, która w bardzo szybkim czasie, dosłownie w przeciągu godziny odpowiedziała na moją wiadomość o sesji w plenerze. Było już chyba coś koło 21.00 kiedy w ciągu kilku minut spakowałam plecak, wrzuciłam niezbędne rzeczy i byłam gotowa na niedzielne fotografowanie.  Joanna (Asia) jest wspaniałą osobą. Oczarowała mnie dosłownie, zresztą sami zobaczycie co w niecałą godzinkę udało się z tej współpracy wyczarować. Mam nadzieję że spotkamy się na wiosnę - bo widzę Asię w kawiatach magnoli, więc z utęsknieniem czekam aż otworzą ogród botaniczny. Tym razem wybrałam się do Palmiarni w Łodzi. Jestem oczarowana tamtejszym parkiem i na pewno będę odwiedzać go ponownie. Jest magiczny, a ośnieżone świerki i magiczne latarenki przypominają mi klimat z flimu "Opowieści z Narni".  A tym samym zapraszam was do obejrzenia przecudnych kadrów. Asia ma również profil na IG @joanna_stachecka , do którego odwiedzenia serdecznie...

Zimowa, plenerowa sesja dla dwojga, styczeń 2021

Obraz
 Ale się działo! Piątkowa sesja zdjęciowa w plenerze zaowocowała wspaniałymi kadrami, a to wszystko za sprawą Ani i Patryka, którzy stawili się u mnie z samego rana zdjęcia. To para tak spontaniczna, energiczna, ciesząca się każdym ułamkiem sekundy, każdą chwilą. Relacja między nimi aż kipi od miłości, którą widać jak tylko się na nich spojrzy. Po prostu zakochani po uszy! Mam nadzieję że ta energia,  jaką mam, po tej sesji z tą dwójką wspaniałych ludzi pozostanie we mnie i nie pryśnie, bo dzięki takim parom, moja motywacja do fotografowania waszych pięknych chwil rośnie i rozwija się jeszcze piękniej. Na samo wspomnienie cieszy się moje serducho, bo wyszły z tej sesji naprawdę cudne kadry. Jestem ogromnie zaskoczona, że są jeszcze takie pary, które chcą dokumentować wspólne chwile razem. Że doceniają każdy spędzony razem czas. A taka sesja zdjęciowa, to przecież nie tylko pozowanie, bo zdjęcia pójdą do rodzinnego albumu. To zabawa, otwartość na nowe doświadczenia.  Tym b...

Zima 2021

Obraz
No to sypneło dziś śniegiem że hej! Z samego rana wybraliśmy się na mały rodzinny spacer. Były sanki, ganianie po śniegu i... tylko nie dało się ulepić bałwana ani rzucać śnieżkami - bo mrozik jest, a jak mróz to śnieg nie lepi się kompletnie. Ale i tak było fajnie. Wrzucam wam kilka fajnych zimowych kadrów, jakie udało mi się zrobić w tej bajkowej scenerii do tej pory.  Z wiadomych wieści wiem, że od poniedziałku będzie już mniej mroźno, na plusie wiec śnieg będzie powoli przemieniał się w niezbyt atrakcyjną breje, jak to w czasie odwilży, więc... Zima potrafi być piękna , a jeśli tylko są chęci można mieć bajkowe, klimatyczne zdjęcia w plenerze na które serdecznie wszystkich zapraszam. Tym bardziej że niebawem jest Dzień Babci i Dziadka, potem Walentynki. To tylko jedne z nielicznych magicznych atrakcji, jakie mamy zimową porą. Tak wiem, mamy czasy pandemii... ale lepszych momentów na zdjęcia, na uwiecznienie wspólnych chwil już nie będzie. I nie ważne czy jest to fotografia, cz...

Plener w parku im. A. Mickiewicza

Obraz
Niedziela, 25.10.20. Sesja plenerowa w parku podczas niedzielnego spaceru. W zasadzie to wybraliśmy się tam by odpocząć, wyciszyć i zebrać myśli. Park im. Adama Mickiewicza jest przepięknym dużym parkiem w moim mieście. Sesja w nim to naprawdę świetna sprawa, szkoda tylko że nie mieszkamy w jego bliskiej lokalizacji. W grę wchodzi dojazd, bo mała raczej nie dałaby rady na swoich nóżkach przejść. W sytuacji, kiedy mamy znów covid, obostrzenia i zakazy - wybranie się komunikacją miejską do parku jest dość ryzykownym przedsięwzięciem. Dlatego cieszę się że chociaż jedno z nas ma prawo jazdy. W dzisiejszym świecie to naprawdę bardzo ważna i przydatna rzecz. Bo można podjechać i jest w miarę bezpiecznie. Mimo to trzeba bardzo uważać na siebie. Dbać również o swój nastrój psychiczny. Dlaczego piszę w "w miarę"? Otóż, kiedy pojechaliśmy do parku było już coś około po dziewiątej rano. Bardzo wcześnie - ale już po godzinie 10.00 zaczęły się lawinowe dzikie tłumy. Mimo że w parkach...

Plenerowa jesienna sesja w parku

Obraz
-  Oj misiu misiu, czy już rozumiesz dlaczego liście spadają z drzew??? Na te zdjęcia wybrałam się po godzinie 16.00, no i kompletnie nie chciałam zabierać na tą wyprawę misiowej rodzinki mojej córki. Ale mała się uparła i już. Miś musiał zobaczyć park, więc zawędrował do plecaka. I wiecie co, całe szczęście że tego misia wzięłam, bo mam takie inne kadry. Ta sesja bardzo przypomina mi sceny z książki "Kubusia Puchatka". Chciałam pobawić się miodowymi odcieniami i takimi troszkę mocnymi kontrastami. Czy mi to w obróbce wyszło ocenić musicie sami. Uczę się sama, dopracowuje to co już ugruntowane. Kocham plenery jesienią, są po prostu moim zdaniem najpiękniejsze. Ten park, a właściwie skwerek przy ul. Drewnowskiej jest najbliżej nas, ma jednak minus mało drzew, a ilość liściastych można policzyć na palcach jednej ręki, więc trzeba się mocno nakombinować by nie widać było wokoło ulicy. Jednak przy fotografowaniu maluchów ten park buduje zupełnie inną przestrzeń w tle - dlatego dl...

Sesja plenerowa małej Alicji

Obraz
Mamy naprawdę ciężkie czasy. Pandemia która wydaje się nie mieć końca, to jeszcze mało. Gwóźdź trzeba dobić przecież kolejną ustawą. Sytuację obecną mogę skwitować krótko - brak słów.  Dlatego te nasze chwile Tu i teraz są nam tak bardzo potrzebne. Dlatego zdjęcia mają dla mnie tak wielkie znaczenie.  Przedstawiam wam piękną sesję dla Alicji, którą udało mi się zrealizować wczoraj. Na dworze było aż 17 stopni i to chyba był jedyny taki ciepły dzień w tym miesiącu. Cieszę się że wykorzystałam go z córką na maxa. Że to był nasz czas, że mimo zmęczenia moja mała modelka wytrwała i dała radę do samego końca sesji.  Najpiękniejszą radością w dniu sesji było to że można było porzucić zimową kurtkę choć na chwilę i poczuć się lżej choć na trochę. Dzikie wino i spadające czerwone liście były dla mojej małej córy dodatkową totalną pełnią szczęścia. I wiecie co - naprawdę takie małe drobiazgi potrafią poprawić nastrój, że tak naprawdę nic innego nie jest już istotne. Dla mnie, nie...