Reportażowe kadry, sesja po zmroku

Ta sesja realizowana jest po zmroku w niedzielę (28.11) a obróbka zdjęć kilka dni później. Dla mnie "po zmroku" to jest godzina 20-21.30, kiedy na dworze jest już naprawdę ciemno. Dla mnie flatlay to wspaniałe kompozycje, cudowne projektowanie detali, nauka kreatywności dla córki oraz piękna dokumentacja codzienności. Jestem mamą prawie pięciolatki, wiec weekendy w domu to najczęściej wspólne spędzanie czasu. Jesteśmy rodzicami którzy nie przepadają za telewizją i szczerze to ja nie oglądam jej od 15 roku życia. Tak, po prostu bieżące wiadomości biorę z Internetu a starych programów które są w kółko powtarzane nie cierpię - nie wnoszą one żadnej wartości do mojego życia. To moja decyzja i mój wybór - stąd nasza córka nie ogląda bajek więcej niż max. 50 min dziennie. Zamiast tego wolę porobić coś z nią kreatywnego i poćwiczyć wyobraźnię. Taka właśnie była ta sesja zdjęciowa. Mała nudziła się - chciała bajki, stąd wyjęłam jej tło i dałam różne przedmioty z prośbą mi coś piękn...