Sesja zdjęciowa
W MAŁEJ ARKADII
Wpierw narodził się pomysł, potem pozbierałam rekwizyty. Miejsce do zdjęcia znalazłam już dawno, ale dopiero dziś był na tyle słoneczny dzień, że mogłam bez obaw wyjść z córką na powietrze. Sesja zdjęciowa w małej arkadii nie należała do prostej, było sporo noszenia, dźwigania. Było sporo obaw ale i radości, kiedy mała ogrodniczka znalazła się w swoim żywiole. Poniżej przedstawiam zdjęcia jakie udało mi się zrobić w tym projekcie.
Wpierw narodził się pomysł, potem pozbierałam rekwizyty. Miejsce do zdjęcia znalazłam już dawno, ale dopiero dziś był na tyle słoneczny dzień, że mogłam bez obaw wyjść z córką na powietrze. Sesja zdjęciowa w małej arkadii nie należała do prostej, było sporo noszenia, dźwigania. Było sporo obaw ale i radości, kiedy mała ogrodniczka znalazła się w swoim żywiole. Poniżej przedstawiam zdjęcia jakie udało mi się zrobić w tym projekcie.
Komentarze
Prześlij komentarz