Wrzosowo
Jesień 2018
Tym razem wrzosy troszkę innego gatunku. Ten bardziej przypomina ten z lasu i w kolorystyce i w rozłożystości. Ma zupełnie inne kwiatuszki, choć nazywa się tak samo jak poprzednik. Zdjęcia wyszły piękne, jednak dopadł mnie mały smuteczek. Mój staruszek Helios dziś nie za bardzo chciał współpracować i coś niedobrego dzieje się z jego przysłoną - nie zaskakuje miejscami. Myślicie że można to naprawić samemu czy lepiej oddać do serwisu?
Tym razem wrzosy troszkę innego gatunku. Ten bardziej przypomina ten z lasu i w kolorystyce i w rozłożystości. Ma zupełnie inne kwiatuszki, choć nazywa się tak samo jak poprzednik. Zdjęcia wyszły piękne, jednak dopadł mnie mały smuteczek. Mój staruszek Helios dziś nie za bardzo chciał współpracować i coś niedobrego dzieje się z jego przysłoną - nie zaskakuje miejscami. Myślicie że można to naprawić samemu czy lepiej oddać do serwisu?
Moje ulubione zdjęcie z dzisiaj:
Poniżej inne wrzosowe wariacje - tło jest to samo co wczoraj, różnica jest tylko w oświetleniu z okna - dziś jest pochmurno i padał deszcz.
zdjęcia kobaltowasowa |
Komentarze
Prześlij komentarz