Dzień 4 #kreatywnyfotostartup365

Dzień 4
#kreatywnyfotostartup365

Dzisiejszy dzień wcale nie jest łatwiejszym zadaniem. Wręcz przeciwnie, im więcej dni za mną, tym trudniej mi wymyślać zadanie, które mam do wykonania. By było lepsze, trafniej oświetlone, lepsze kompozycyjnie. Może dwa kubki z termosem dla innych są rzeczą bardzo prostą, ale dla mamy, która bierze do tego wózek, dziecko, zimowe ubrania na zmianę dla małej oraz litrowy termos (innego nie mam w takim kolorze) to naprawdę mega przedsięwzięcie. Poza tym mała w wózku przy robieniu zdjęć już nie usiedzi, więc oczy poza kadrem dosłownie dookoła głowy.




Kadry są wąskie, bo nie mogłam odejść na tyle daleko by nie mieć jednocześnie na widoku córki, trzymanego termosu z lejącą się kawą i aparatu jednocześnie. Kiedy doszłam na miejsce byłam przerażona słońcem które akurat wtedy wyszło zza chmur i nie chciało się schować, więc sądziłam że nic z tego sensownego nie wyjdzie, a tu - ogromnie zaskoczyła mnie styczniowa kolorystyka, którą po prostu uwielbiam.



Zdjęcia w poziomie zrobiłam specjalnie pod kątem bloga - bo szczerze powiem to zdecydowanie wolę pion, ale tu, ten krawężnik wyszedł jak zwyczajna dróżka w tle.


Ten dzień to mega wyzwanie, bo kiedy mąż nie zajmuje się córką to wyjście w plener to dla mnie wielkie przedsięwzięcie, zwłaszcza że mała ma tendencje do uciekania mamie :) więc dzień czwarty to przede wszystkim wyjście "ze swojej strefy komfortu" w wielkim tego słowa znaczeniu.


Na sam koniec dodam, dlaczego akurat termos i kubki - ponieważ marzę o zdjęciu na którym jest para, która trzyma kubki w swoich rękach i ogrzewa się pyszną kawą, którą noszę zawsze w mniejszym termosie na każdą zimową sesje ze sobą. I bardzo mi takiego zdjęcia brakuje w mojej kolekcji, cóż, może niebawem będzie ku temu okazja.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6