Różowe kompozycje

Paleta którą tu zestawiam to moja potrzeba serca otaczania się jasnymi kolorami, bielami i różami. Moje serce mówi mi dosłownie że takiego połączenia akurat teraz potrzebuje. Więc idąc za ciosem postanowiłam przyjrzeć się takim zestawom kolorystycznym. Na przykładzie flatlay pokaże wam jak fajny jest kolor i jakie fajne dzięki niemu można uzyskać efekty.

Róż sam z siebie nie każdy lubi. Kojarzy się z pościelą i relaksem. Dla mnie to barwa która ma mnóstwo wariacji. Bo kiedy dodamy do niej zieleni - zyska na ciepłocie (coś w stylu beżowa wariacja), a kiedy dodamy więcej różu to nasycimy go mocniej. Ale to jeden z przykładów użycia tylko samego balansu bieli. 

Nie sądziłam że wariacje kolorystyczne z takim tłem dadzą mi tyle frajdy. I choć robiąc ten flat lay była naprawdę chmurzasta pogoda to zdjęcia wyszły pięknie. 

No dobra, ale co mi to daje taki flat lay? Ano to, że dzięki takim próbom jak ta doskonale widzę jak ze skórą ludzką zestawia się właśnie ciepły róż. I jest to moje jedno z wielu fajnych odkryć podczas zabawy z kolorem w własnym projekcie "Kolor który gra". 

Oczywiście moje projekty do których możecie dołączyć na instagramie (jeśli was zmotywowałam do działania twórczego podawać dalej) jest całkowicie darmowy. Uwielbiam robić zdjęcia, bawić się kolorem, tworzyć inspiracje. Wystarczy otworzyć się tylko na działanie. 

Projekt ten wypływa sam z mojego serca. Dodatkowo jeśli jeszcze nie jesteście wystarczająco zachęceni do zabawy z kolorem to powiem wam że ten t-shirt który tu widzicie poniżej jest totalnie beżowy, a tło które jest na spodzie niesamowicie odbiło światło. Dzięki czemu sama koszulka wydaje się w odcieniach pudrowo beżowego różu. 

Jeśli nie wierzycie że kolory odbijają światło to koniecznie sprawdźcie to w swoim otoczeniu. 

Oczywiście jeśli nie wiecie tego - to wszystko co nas otacza ma swój kolor. Brzmi banalnie ale tak jest... to co nas otacza, to co widzimy, to co leży przed nami w zasięgu wzroku oraz także w co my sami jesteśmy ubrani, ba nawet nasza skóra jest przecież w jakimś kolorze. To wszystko ma znaczenie kiedy buduje się obraz. Malarz który maluje swoje płótno widzi dokładnie barwy tak i tutaj jest podobnie.

Dla mnie to niesamowite odkrycie, że kolory są tak fantastyczne. Zestawianie ich daje mi w ostatnich dniach sporą dawkę dobrej energii i sprawia że częściej myślę pozytywnie. 

Jednym z wielu moich własnych odkryć na temat koloru jest także to, że kiedy nasz nastrój jest totalnie niczym burzowa chmura na niebie to tym bardziej powinno się zakładać jasne ubrania i otaczać się harmonijnymi barwami. Negatywne nastroje szybciej się wtedy ulatniają. Może dlatego tak bardzo nie znoszę koloru czarnego...

Dodatkowo do różowego pasują również takie barwy: ciemna butelkowa zieleń, pastelowy zielony, pomarańcz, czy nawet szary (większość ludzi zestawia właśnie ten kolor jako pewnik).

To by chyba było na tyle. Jeśli chcecie bym zrobiła inne zestawienia kolorystyczne z czym co i jak dajcie znać - bo dla mnie to fantastyczna zabawa, dzięki której moja motywacja do działania rośnie :) 

Spokojnego, pełnego harmonii dnia!