Posty

Jesienna aura nie dopisuje w tym roku

Małe podsumowanie Koniec września 2019. W tym miesiącu udało zrealizować mi się tylko 1 sesję zdjęciową w plenerze . Pogoda nie dopisała, a o pięknej złotej jesieni mogę tylko pomarzyć. Kiedy czytam komentarze, oglądam zdjęcia z tego roku w pięknych jesiennych barwach to zastanawiam się, gdzie u was świeci to słońce? U mnie jakoś ciągle tylko deszcz, deszcz i wiatr i to na przemian. Czekam z utęsknieniem na ciepłe słoneczko, złote liście od żółtego do głębokiej czerwieni. Mam nadzieję, że szaruga która jest za oknem szybko minie i będzie choć troszkę ciepłych październikowych dni. Na razie po dzisiejszym mega zimnym deszczowym dniu marzę o owinięciu się w koc, założeniu ciepłych skarpet i nie wychodzeniu z tej kryjówki nawet na chwilę. A tak na poważnie to tylko marzenie, które jest bardzo krótkotrwałe - biegająca dwulatka nie pozwoli mamie usiąść nawet na sekundę, a brak pogody i spacerów sprawia, że obie tęsknimy za spacerami ogromnie. Wrzesień 2019 to dla mnie sporo zdjęć typu...

INSTAGRAMOWE TROLLE

Obraz
Nie wiem czy tylko ja zwróciłam na to uwagę, czy tylko mi się to przydarzyło. Mam swoje konto na Instagramie od dość dawna. Kiedy od kwietnia zwiększyła mi się dość znacznie ilość osób na moim Instagramowym profilu, bardzo się ucieszyłam. Nie ma jednak róży bez kolców :( Co stało się dokładnie? Otóż pewnego wieczora, ktoś, nie wiem jak tego dokonał, ale dodał mnie do grupy na instagramie "dziwnej treści"   bez mojej zgody. Taki mały Instagramowy troll .   Szukałam troszkę informacji, jak z takich niechcianych grup się wypisywać, jeśli ktoś dodaje nas "bez naszej wiedzy" i za naszymi plecami. Nie znalazłam nic! Nie wiedząc co mam czynić - wpierw napisałam do osoby by usunęła mnie z grupy do której mnie dodała. Nie poskutkowało. Kolejne 30 min spędziłam na szukaniu jak wypisać się z takiej grupy do której sama się nie dodałam. Udało się kiedy zablokowałam daną osobę (ustawienia Instagrama, blokuj) a potem klikałam na profil tej osoby i pojawił się komunika...

Detale ślubne

Obraz
Detale   ślubne to dla mnie rzeczy które są w tym dniu warte zapamiętania. Najczęściej kojarzą nam się z elementami sukni panny młodej, muchą i spinkami pana młodego.  To takie zdjęcia które są troszkę jak fotografia reklamowa czy produktowa. Wrzesień w tym roku nie rozpieszcza pogodą, sporo sesji zostało odwołanych, więc by zagospodarować stracony czas postanowiłam zrealizować kilka swoich pomysłów na detale ślubne o tej porze roku.  Nie wyszło troszkę tak jak chciałam (szukam osób które wezmą mnie na drugiego fotografa) ale nadal się nie poddaje i próbuje dalej swych sił.  Powyższe zdjęcie jest mixem zdjęć jakie udało mi się zrobić do tej pory. Kiedy wykorzystuje się to co się ma najczęściej nie zdajemy sobie sprawy że mamy wokoło siebie tak wiele.  Dajcie znać jak u was wyglądały detale ślubne, czy macie je w swoich albumach, co przedstawiają i czy jesteście z nich zadowoleni. A może brakuje im czegoś? 

Chwyć obróbkę za rogi - sprawdzone przyspieszacze pracy

Obraz
Środowo - obróbkowy post z cyklu chwyć obróbkę za rogi . Dziś nie będzie tutoriala, jak obrabiać zdjęcia w programie taki a takim. Po prostu nie to jest najważniejsze. Poruszam dziś sprawy związane z tym, co przyspiesza znaczenie naszą pracę nad zdjęciami dzięki której nie spędzamy jeszcze więcej czasu przed komputerem. Mam tu swoje trzy małe must have :) Nie powiem wam, jak poustawiać określone parametry w waszych programach do obróbki, ponieważ nie wiem, na jakich pracujecie. Mogę domyślać się tylko na czym pracuje z większość z was, a to nie to samo. Dlatego też w tym poście nie podaję gotowych rozwiązań, tylko moje trzy sposoby, które bardzo przyspieszyły mi pracę od kwietnia tego roku. Bardzo ważną rzeczą jest i o której zapomniałam również i ja (choć kopie robię wszędzie gdzie tylko mogę) a mianowicie zapisywać sobie na innych dyskach własne stworzone ustawienia. Jak przydarzy się awaria systemu to będzie jak znalazł... ja dosłownie odtwarzałam wszystkie swoje zapiski z no...

Flat lay płaskie kompozycje

Obraz
W tym roku chyba nadrabiam sezon za wszystkie lata poprzednie. Wczoraj była sesja zrobiona telefonem. Dziś przedstawiam wam post, w którym ta sama sesja zrealizowana jest za pomocą aparatu cyfrowego (system nikon). Nie chodzi tu o popisanie się jaki kto ma sprzęt, ale pokazanie wam, że pomysł w fotografii zawsze będzie grał pierwsze skrzypce. Kiedy jeszcze nie pracowałam, byłam prawie jedną nogą obronionym magistrem, a drugą szukałam swojej przyszłej pracy też nie miałam lustrzanki cyfrowej. Bardzo dużo czasu upłynęło zanim ją kupiłam. Udało mi się jednak osiągnąć cel, o jakim marzyłam od zawsze. Dlatego warto zapisywać marzenia, robić wszystko by się spełniły. Nie sądziłam że będę pisać bloga, że uwaga! - ktoś, czyli wy będziecie go czytać. Nadal marzę o swoim studio, o tym by robić powalające zdjęcia portretowe. Rozumiecie już w czym rzecz? By zacząć stawiać sobie na pierwszym miejscu to, co daje nam szczęście w realizacji celów. RÓŻNICA POZA SPRZĘTEM JAKIM DYSPONUJEM...