Jesień z 135 :)

Dzisiejszy dzień przywitał nas chłodną aurą. Nadchodzi ochłodzenie, a z nim koniec pięknej, słonecznej jesieni. To czas na chłodne w kolorystyce zdjęcia, mgliste poranki, a także okazja na wprowadzenie w swoich jesiennych zdjęciach czegoś nowego, zupełnie innego. Jeśli do tej pory fotografując mamy same nasycone ujęcia, spróbowanie zdjęć w dość chłodny poranek okaże się zupełnie innym doświadczeniem. Nie zapomnicie o szalikach, czapkach i rękawiczkach :) zrobiło się naprawdę chłodno. Przyda się także dodatkowa bateria.

Na dzisiejszy spacer wybrałam 135 (M42) jednak nie miałam czasu jej dokładnie przetestować. Z minuty na minutę robiło się coraz zimniej, więc nasze zdjęciowe plany musiały zakończyć się bardzo szybko. Jednak mimo kompletnie niekomfortowych warunków dzisiejszego dnia (nieprzespana noc, małe marudki i smutki oraz nagłe zmiany nastroju mojego okruszka) udało mi się uwiecznić jesienny klimat podczas naszej wyprawy. Troszkę żałuję, że wcześniej nie podpięłam tej 135, ponieważ uzyskałabym dużo jaśniejsze światło oraz lepsze jakościowo portrety. Na pewno będę o tym pamiętać w kolejnym roku. Zdjęcia wykonane są starym Panagorem f2.8, więc wszystkie ustawienia są wyłącznie w trybie M. Obiektyw ten (moim zdaniem) jest dużo lepszy od mojej 18-105, którą używam zbyt często. Przyzwyczajanie się do AF w trybie M wyłącza bowiem nam nasze myślenie kiedy mamy nacisnąć spust migawki. Ale o tym napiszę kiedy indziej zupełnie inny post.








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6