Jak opanować fotografowanie detali?

Fotografowanie detali jest naprawdę bardzo fajne i przyjemne. Niezależnie w jakiej kategorii fotograficznej się poruszasz, warto sobie przybliżyć ten temat choć troszkę. Przyda się i do portretu, do wydarzeń szczególnych, jak ślub czy sesje narzeczeńskie, po narodzinach kończąc a także w fotografii kulinarnej, produktowej, czyli wszędzie tam, gdzie warto podkreślić szczególną magie chwili.

Wczorajszy upalny dzień nie zachęcał do chwycenia za aparat, słońce również. Jednak postanowiłam spróbować sfotografować suknię ślubną wiszącą w oknie. Wpierw miałam wyciągnąć własną, jednak brak czasu sprawił, że zdążyłam wyciągnąć tylko sukienkę w stylu "boho". Dorzuciłam do niej ręcznie zrobione szydełkowe bolerko. Taką wiszącą pod żyrandolem obserwowałam jak zachowuje się pod wpływem światła, padającego z okna. Teraz rozumiem dlaczego praktycznie wszystkie zdjęcia wiszących sukien ślubnych są właśnie robione z użyciem okna. Po prostu oświetlenie wydobywa z nich to coś magicznego, fajnie, naturalnie podświetla materiał, tego nie da się uzyskać fotografując ze słońcem. Zresztą zobaczcie sami efekty moich eksperymentów.


Oczywiście nie ma innej drogi jak próbowanie i ćwiczenie określonych ustawień. Bez tego ani rusz. Dla efektu finalnego nie ma przecież najmniejszego znaczenia czy fotografowany ślubny detal jest jego zamiennikiem czy nie. Warto czasem skorzystać z takich rozwiązań, ponieważ ułatwia nam to fotografowanie już na starcie, kiedy mamy faktycznie do czynienia z suknią panny młodej. Korzystacie z zamienników na waszych fotograficznych planach, a może słyszycie o czymś takim po raz pierwszy? Dajcie znać w komentarzu jak to wygląda u was.


Detale ślubne są jednymi z najpiękniejszych detali do fotografowania. Dlaczego? Ponieważ ukazują niezależnie od wieku i upływającego czasu piękne wspomnienia. To właśnie one budują nasz odbiór, wrażenia i odczucia (niekiedy nostalgiczne) kiedy patrzymy na nie. Szczególnie po latach.

Z własnego doświadczenia (detale ślubne, przygotowania fotografowałam na swoim ślubie sama) wiem, że takie detale są po prostu nieziemsko urzekające i szczególnie po latach to właśnie detale są największą pamiątką z tego dnia. Obrazują one faktyczny obraz ślubnej uroczystości, są taką wisienką na torcie. Mimo że mam ze swojego ślubu mnóstwo pięknych zdjęć, to właśnie do albumu z detalami wracam najczęściej.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Instagram i sekwencja slajdów

Zielony zafarb na zdjęciach