Jak uzyskać jasne zdjęcia ciemnym obiektywem?
Od kilku lat przymierzam się do zakupu jaśniejszego obiektywu. Jednak ciężko jest mi się zdecydować na ten krok (zawsze jest coś) i dlatego daję drugą szansę mojej 18-105 mm. Zaczynają się dłuższe dni, będzie cieplej i jaśniej, więcej słońca i więcej plenerów. A ten obiektyw do plenerowych wyjść jest dosłownie stworzony.
Jak więc radzić sobie z obiektywem którego f3.5 w pomieszczeniach, gdzie światła jest zdecydowanie mniej?
Wybrać opcję ze światłem naturalnym, czyli ustawiać obiekt jak najbliżej źródła światła. Drugą opcją jest włączenie pomiaru ekspozycji w swoim aparacie (znaczek -/+) którym możemy poprawić ilość wpadanego światła. Dzięki temu możemy modyfikować zdjęcia i wpływać na ich wygląd. Kompensacja ekspozycji (korekta ekspozycji) bo tak się to fachowo nazywa daje naprawdę zaskakujące efekty.
Oczywiście jasny obiektyw ułatwi znacznie ten proces - nie będziemy stresować się w sytuacjach kiedy nie będziemy mieć żadnego okna lub odległość od niego będzie zbyt duża (brak podejścia). Jednak nie każdą osobę która dopiero kupiła lustrzankę z obiektywem kitowym stać na kolejny i to nie mały wydatek.
Zdjęcie poniżej zostało zrobione właśnie 18-105 mm z odpowiednio ustawionym pomiarem ekspozycji, tak by nie prześwietlić białych miejsc.
Światło naturalne świeci z różną mocą. Raz mamy łagodne przejścia, a raz mocne, twarde kontrasty. W tym ustawieniu wybrałam te momenty w których słońce dawało średni kontrast, dlatego efekt odbić na błyszczących butach został zminimalizowany. Dla tych co za bardzo nie rozumieją odsyłam do mojego posta z blendą, link TU.
Dodatkowo jeszcze w takiej sytuacji możemy rozświetlić naszą scenę blendą srebrną, pod warunkiem że mamy od czego odbić wpadające światło (blenda musi być po przeciwnej stronie wpadającego światła).
Jeśli posiadasz ciemny obiektyw (f3,5 - 5.6) a nie stać cię na zakup jasnego (f1.8, f1.4) - PLUSY
1. Nic straconego. Ciemny obiektyw wyzwala w tobie mnóstwo kreatywności i sposobów radzenia sobie ze światłem.
2. Doceń co masz i naucz się radzić w trudnych warunkach oświetleniowych, to naprawdę się zwróci.
3. Zaczynasz naprawdę "obserwować światło a nie pstrykać jak leci".
A wy jak radzicie sobie z ciemnymi obiektywami? Macie jakieś inne sposoby na jasne, świetliste zdjęcia? Koniecznie dajcie znać w komentarzach poniżej.
Jak więc radzić sobie z obiektywem którego f3.5 w pomieszczeniach, gdzie światła jest zdecydowanie mniej?
Wybrać opcję ze światłem naturalnym, czyli ustawiać obiekt jak najbliżej źródła światła. Drugą opcją jest włączenie pomiaru ekspozycji w swoim aparacie (znaczek -/+) którym możemy poprawić ilość wpadanego światła. Dzięki temu możemy modyfikować zdjęcia i wpływać na ich wygląd. Kompensacja ekspozycji (korekta ekspozycji) bo tak się to fachowo nazywa daje naprawdę zaskakujące efekty.
Oczywiście jasny obiektyw ułatwi znacznie ten proces - nie będziemy stresować się w sytuacjach kiedy nie będziemy mieć żadnego okna lub odległość od niego będzie zbyt duża (brak podejścia). Jednak nie każdą osobę która dopiero kupiła lustrzankę z obiektywem kitowym stać na kolejny i to nie mały wydatek.
Zdjęcie poniżej zostało zrobione właśnie 18-105 mm z odpowiednio ustawionym pomiarem ekspozycji, tak by nie prześwietlić białych miejsc.
Światło naturalne świeci z różną mocą. Raz mamy łagodne przejścia, a raz mocne, twarde kontrasty. W tym ustawieniu wybrałam te momenty w których słońce dawało średni kontrast, dlatego efekt odbić na błyszczących butach został zminimalizowany. Dla tych co za bardzo nie rozumieją odsyłam do mojego posta z blendą, link TU.
Dodatkowo jeszcze w takiej sytuacji możemy rozświetlić naszą scenę blendą srebrną, pod warunkiem że mamy od czego odbić wpadające światło (blenda musi być po przeciwnej stronie wpadającego światła).
Jeśli posiadasz ciemny obiektyw (f3,5 - 5.6) a nie stać cię na zakup jasnego (f1.8, f1.4) - PLUSY
1. Nic straconego. Ciemny obiektyw wyzwala w tobie mnóstwo kreatywności i sposobów radzenia sobie ze światłem.
2. Doceń co masz i naucz się radzić w trudnych warunkach oświetleniowych, to naprawdę się zwróci.
3. Zaczynasz naprawdę "obserwować światło a nie pstrykać jak leci".
A wy jak radzicie sobie z ciemnymi obiektywami? Macie jakieś inne sposoby na jasne, świetliste zdjęcia? Koniecznie dajcie znać w komentarzach poniżej.
Dziękuję komuś kto wolał pozostać anonimowy za zwrócenie uwagi dotyczącej jednego zdania w tym poście. Nie jestem nieomylna (nikt nie jest), a kiedy pisze posty gdy obok bawi się moja córka, takie "omyłki mi się zdarzają", jeszcze raz dzięki. Mam nadzieję że będziesz u mnie częstym gościem :) miłego dnia
OdpowiedzUsuń