Tonacja zdjęć czyli droga do własnego stylu

Jak zauważyliście od połowy marca tego roku staram się ujednolicić własny styl swoich zdjęć. Szukam, kombinuję i ciągle dopracowuję stworzone własne tony barw tak by zdjęcia nabrały własnych, kojarzonych ze mną kolorów. To bardzo trudne zadanie jednak jest osiągalne, wymaga wytrwałości w dążeniu do celu. Dlaczego nie korzystam z gotowych wzorów presetów? Ponieważ nie chcę być taka jak wszyscy i chcę się czymś wyróżniać. Szukam takiej obróbki która będzie odzwierciedlać moją osobowość a zarazem będzie dopasowana do najbardziej popularnych scenerii fotograficznych, np. dom, plener czy bardzo lubiane przeze mnie fotograficzne detale.

Od marca postanowiłam zmienić całkowicie kolorystykę, przejść w bardziej ciepłe tony, które są troszkę związane z ciepłą jesiennią i dość późnym latem. Szarości które goszczą w naszym domu od samego początku powoli ustępują jasnym beżom. Kolorystyka ubrań w tonacji bieli, jasnych beżów, zgaszonych zieleni (khaki) uzupełniam dodatkami z czerwienią i jasnym błękitem i przenoszę ją na swoje zdjęcia. To naprawdę spory wyzwaniowy eksperyment, ale wierzę, że poprawi on odbiór moich zdjęć i przyciągnie was przed mój obiektyw. Więcej na temat obróbki/retuszu pisałam TUTAJ. Przykład kolorystyczny możecie zobaczyć poniżej.

Testowane tony kolorystyczne będę dopracowywać prawdopodobnie do końca czerwca, na różnych zdjęciach z różnych sesji zdjęciowych. Tym samym chciałabym prosić was o krótkie opinie w komentarzach na temat stworzonych tonów, czy ciepła kolorystyka wam odpowiada, jak w odbiorze oraz czy chcielibyście mieć w takiej tonacji swoje zdjęcia. 

Z góry dziękuje za wszytskie komentarze pod postem :) 

Pozdrawiam was serdecznie i ciepło,
kobaltowa