Sesja zdjęciowa i własne ustawienia kolorystyczne
Ta sesja powstała dość dawno, jednak akurat to zdjęcie tak bardzo mi się podoba że bardzo często do niego wracam. Zmieniłam lekko obróbkę i ku mojemu zaskoczeniu chyba uzyskałam wreszcie taki preset o jaki mi chodziło.
Mam nadzieję że we "własnych tonach" osiągnę szybko poziom mistrzowski dzięki czemu poprawi się zdecydowanie jakość moich zdjęć. Od marca tego roku szukam idealnego poziomu skóry, idealnego odcienia oraz idealnego światła, które sprawi że moje zdjęcia będą magiczne. Będą porywające. Powyższe zdjęcie wchodzi w skład sesji zdjęciowej w stylu life-style. Piszcie śmiało, jak w odbiorze, co zmienić i co poprawić. Każdy komentarz jest dla mnie na wagę złota. Miłego majówkowego weekendu :)
Komentarze
Prześlij komentarz