Jak ustawiać ostrość kiedy modelem jesteśmy my sami?
Ostrość AF zawsze będzie tematem numer jeden internetu. I to niezależnie od tego czym fotografujemy.
Kiedy zabierałam się za fotografowanie siebie przeszukiwałam tysiące stron w internecie (2017) by poprawić jakość swoich autoportretów.
Porady typu: ustaw wieszak, może na kij od szczotki lub coś dużego czym zastąpisz siebie były fajne, w miarę się sprawdzały, ale wymagały sporo czasu. Kiedy w 2018 tego czasu nie miałam aż tak dużo, a chciałam robić zdjęcia nadal także sobie musiałam znaleźć sposób który będzie szybki i skuteczny na tyle, by w 15 minut mieć ok. 30 trafionych z ostrością zdjęć.
Po wielu próbach z wieloma przedmiotami znalazłam swoje rozwiązanie zupełnie przez przypadek, kiedy musiałam taśmą malarską przykleić coś do ściany. I wtedy mnie "olsniło". Przecież owa taśma przyklei się wszędzie, a jej długi pasek złożony na pół po długości daje się przykleić prostopadle do ściany. A potem pozostaje nic innego jak ustawić AF właśnie na nią.
Proste i genialne rozwiązanie, które nie wymaga noszenia, przedstawiania ciężkich rzeczy (wieszak) bo przy robieniu zdjęcia "taśmę" zasłaniamy sobą. Pamiętajmy przy tym o zablokowaniu potem na stałe AF w aparacie.
I to cały sekret ostrych zdjęć bez pilota zdalnego sterowania.
Jeśli jednak jesteście bardziej mobilni, to są już aplikacje na telefon, umożliwiające wyzwalanie migawki aparatu z telefonu, jednak do tego potrzebne jest Wi-fi w aparacie i podczerwień.
Komentarze
Prześlij komentarz