Sesja miejska z Olą

Jest późny wieczór (po 22.00), córka właśnie zasnęła. Mam więc chwilę i piszę post z relacji z tej sesji troszkę z opóźnieniem, a to dlatego, że chciałam jak najszybciej oddać kolejny pakiet zdjęć kolejnej zadowolonej klientce :)

Wczorajsza sesja zdjęciowa, a właściwie modelka Ola, która przyszła na zdjęcia bardzo mnie zaskoczyła. Przyznam się, że wyobrażałam sobie dziewczynę która po prostu wybierze bardziej luźny styl, a tu ku mojej wielkiej radości mam i śmiało mogę to powiedzieć swoje pierwsze zdjęcia biznesowe w moim portfolio. Dzięki Ola raz jeszcze!

Ola jest młodą, kobietą, która jest dietetyczką. Rusza podobnie jak ja ze swoim blogiem i chce dotrzeć do jak największego grona odbiorców. Taka współpraca TFP po prostu nie może się nie udać.

Z mojej strony powstał pakiet zdjęć w miejskiej scenerii, która bardzo podbiła jej serce. Zresztą ja sama jestem zachwycona efektami sesji, jak i współpracą. Jest mi tylko troszkę przykro że remonty w mojej okolicy tak długo trwają, przez co niektóre naprawdę fajne miejscówki są wyłączone na jakiś czas z fotografowania. Ale będą mega piękne po tych remontach. Tak było i z tą sesją. Mimo, że w środę (dzień sesji) rano poszłam na spacer z córką w tą okolicę by sprawdzić czy miejsce nie zmieniło się znacząco, tak w przeciągu dosłownie 6 godzin miejsce było kompletnie nie do poznania (rusztowania, zdjęte schody ruchome, ogrodzenie i zabezpieczenia by nie wchodzić) także sprawdzanie miejsca nawet tuż przed sesją czasem może bardzo mocno zaskoczyć. Ale mimo takich trudności technicznych i tak zawsze będę sprawdzać własne wybrane miejsca przed finalną sesją.



Troszkę się nachodziłyśmy, ale było warto. Dlatego kiedy decyduje się ktoś na sesje u mnie - polecam wygodne buty a szpilki po prostu wziąć w torebkę.

Każde zdjęcie w tej sesji ma jakiś klimat. Każde wyraża jakąś emocje, oddaje nastrój, a modelka super potrafiła zgrać się z wybranym przeze mnie tłem :) a to naprawdę cenna umiejętność.





Poniżej zdjęcie, które zamieściłam na moim profilu na Instagramie - tak jest tu widoczne w całości. Prezentuje się naprawdę fajnie. Zresztą uwielbiam wykorzystywać różne które pojawiają się w naszym otoczeniu praktycznie codziennie, tylko po prostu ich nie dostrzegamy.


Od tego ujęcia pokochałam ławeczki od nowa. Po prostu to zdjęcie jest nieziemskie. Coś czuję że długo będzie moim numerem jeden. 







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6