Krytyka i hejtowanie czyli o globalnym problemie braku szacunku do pracy drugiego człowieka

W zasadzie mam mało odwagi. Jestem wrażliwą duszą. Czasem mam zbyt mało pewności siebie. Pracuję nad sobą i własnym fotograficznym rozwojem. Dążę by zdjęcia, które robię biły naturalnością, emocjami i pięknem. Mam w głowie od ponad pół roku ułożony własny styl pracy. Fotografowie mówią że jest to tak zwane wypracowanie własnego stylu zdjęć.

Jedni mają taki styl od razu, drudzy ciągle go poszukują, a kolejna grupa w ogóle woli przemieszane warianty.

W zasadzie to powinnam napisać ten post dużo dużo wcześniej. Ale jakoś brakowało odwagi, by wyrazić to co się myśli. Nie tak dawno dołączyłam do grupy kobieca foto szkoła na Instagramie, potem na Facebook-u i w zasadzie to komentarze pod moim postem dały mi siłę i kopa by napisać ten post.

O tym powinno się mówić głośno - hejt, hejtowanie i krytyka (niekonstruktywna).

Co to jest hejt? 

Hejt (hejtowanie) to obraźliwy, niestosowny komentarz, jaki otrzymujemy w internecie. Nie zależnie jakiego tematu dotyczy, czy zamieszczonego wpisu, zdjęcia, osoby i czekogolwiek innego zawsze jest niestosowny i bardzo krzywdzący. Potrafi zrujnować wiarę w siebie, a także sprawić że cały świat wartości nad którymi pracujemy legnie w gruzach. Jedni są bardzo poddatni na tego typu manipulacje, inni mniej a dla niektórych nie ma to znaczenia co myślą o nich inni. Jednak zawsze niezależnie od sytuacji zawsze głęboko zakorzenia się w naszej podświadomości i wypływa na światło dzienne kiedy najmniej się tego spodziewany jako "kompletny brak wiary w siebie i własne możliwości". Osoby które krytykują innych nie zdają sobie sprawy z tego jak mocno krzywdzą drugą stronę.

Jak było u mnie?

Na początku swojej drogi zamieszczałam posty na bardzo popularnych grupach fotograficznych. Jednak odbiór i hejt z jakim się spotkałam był bardzo wysoki. Wiele osób powiedziało mi wtedy że nie powinnam w ogóle robić zdjęć, nie powinnam się tym zajmować, a fotografia "dosłownie nie jest dla mnie" - mimo że bardzo skradła mi serce.

Właśnie dlatego z naszych polskich stron o tematyce fotograficznej przeniosłam się na 500px.com a potem na youpic.com gdzie mam konto do dziś. Tam nie spotkałam się z krytyką i hejtem, a wręcz pomocą. Jednak musiałam nauczyć się troszkę języka angielskiego by móc się tam troszkę poruszać. Usunęłam konta na digart.pl (który od dawna nie istnieje) czy polskim flog.pl. Nauczyłam się wybierać z komentarzy to co jest wartościowe dla mnie, rozwijałam to czego nie umiem. Po kilku latach przerwy od polskich stron i for dotyczących fotografii zauważyłam, że nikt nie chce wchodzić na moje portfolio, które jest na angielskiej platformie youpic.com. Dlaczego? Bariera językowa jest jednak wielką przeszkodą, nie sądziłam że aż tak dużą. Dlatego zdecydowałam się na zamieszczenie zdjęć na Instagramie i pokazywaniu swoich zdjęć na Facebooku. Tam wszystko jest "po polsku" i nie ma ograniczenia znajomości języka, zawsze można go zmienić. To było bardzo dobre posunięcie. Po latach przerwy odważyłam się założyć również konto na flog.pl, a link znajdziecie TU.

Brak szacunku do człowieka najczęściej idzie w parze z brakiem szacunku do jego pracy, tego co robi. To naprawdę temat rzeka. Nie wiem czym kierują się takie osoby, które notorycznie hej-tują i wyśmiewają się z problemów innych ludzi. Nie wiem jaki mają cel. Na pewno nie jest nim eliminacja konkurencji czy złota rada, by ktoś komu brakuje do określonego levelu wziął się za siebie (czyt. dostał mocnego motywacyjnego kopniaka). Moim zdaniem osoby te mają problem z wyrażaniem własnych emocji, nie były nauczone właściwego wyrażania opinii i nie umieją inaczej niż w sposób toksyczny obdarowywać innych swoimi komentarzami.

Złote rady dla osób które miały do czynienia z tzw. hejtem, moja magiczna piątka :) 

1. Nie opierać się na komentarzu jednego hejtera. By taki komentarz był naprawdę wiarygodny musi się wypowiedzieć naprawdę kilka tysięcy osób. Kiedy czytamy jeden taki komentarz najczęściej w tej jednej osobie upatrujemy cały wszechświat.
2. Nie poddawać się i robić to co się robi, czuje. Czy będziemy na małym, średnim czy bardzo wysokim poziomie umiejętności zawsze znajdzie się ktoś kto będzie nas krytykował. Takie osoby są toksyczne i najprościej nie obracać się w ich otoczeniu.
3. Szukać drogi jak poprawić swój warsztat, nie chować się i nie zamykać. To ważne, bo jeśli uciekamy i nie robimy w moim przypadku zdjęć to chowamy się ze swoimi umiejętnościami przez co zatrzymujemy się w rozwoju na wiele wiele lat. Wiem, wpierw mówimy że to tylko na chwilę, aż przycichnie. Nie - nie można chować głowy w piasek.
4. Warto zacząć uczyć się konstruktywnej krytyki. Jej celem jest nauka a nie złośliwości i obrażanie drugiej strony. Warto nauczyć się odróżniać jedno od drugiego. Dobrą krytyką jest wskazanie drogi, podanie kursu czy warsztatu (czy dobrego knanału na You Tube) jaką osoba ma iść by np. poprawić jakoś swoich fotografii, a nie zdanie typu: nie nauczyli cię właściwej obróbki? Idź do przedszkola itp. Jest różnica, prawda?
5. Perspektywa że każdy ma prawo do własnej opinii nie daje nam prawa do obrażania innych ludzi - nigdy! i przenigdy nie wolno nam się na takie traktowanie godzić. A my musimy nauczyć się czytać ze zrozumieniem by wybrać to, co jest dla nas istotne.

Inny wpis w podobnej kategorii:
Wewnętrzny krytyk

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instagram i sekwencja slajdów

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Obiektyw 18-105 mm f3.5-5.6