Fotografia jak zacząć

Dziś nikogo nie interesuje historia fotografii i camera obscura. Nie interesuje ludzi coś co jest przestarzałe. Chcemy bowiem mieć efekt WOW! w kilka sekund.

Kiedy pyta mnie ktoś jak zacząć fotografować po prostu odpowiadam zacznij robić zdjęcia. To jednak nie wszystko. Fotografia jest bardzo obszerną dziedziną. Ludziom, którzy nigdy nie mieli do czynienia z aparatem wydaje się, że wystarczy wybrać motyw i zrobić pstryk. To tak nie działa. Znaczy się działa, ale na efekty musisz poczekać. Nie da się opanować jazdy na rowerze w 3 sekundy, tak samo jak nie upieczemy ciasta, ani nie napiszemy książki w tak krótkim czasie.

Fotografia to doświadczenie dostrzegania światła. 

Można opanować wiedzę techniczną jednak nie dokona się tego w kilka dni. Internet który jest najszybszym przekazem informacji narzuca nam dziś takie szaleńcze tempo pracy, co sprawia że tylko nabawiamy się frustracji. Bo nie jesteśmy w stanie zdobyć doświadczenia w bardzo krótkim czasie, bowiem nie jesteśmy maszynami, tylko ludźmi.

Jak zacząć? Od zgłębienia wiedzy z zakresu podstaw i aparatu. Nie musisz od razu biec do sklepu i kupować najlepszy model z "górnej półki". Wpierw zobacz co masz w domu, doceń to co masz.

Fotografia amatorska nie ma nic wspólnego z warsztatem jaki posiadasz. Znam osoby, które mają super warsztat (różnica pojęć - wyjaśnienie TU) a nie potrafią go użyć.

Co więc odróżnia amatora od profesjonalisty? 

Właśnie doświadczenie, czyli ilość przebiegu zdjęć w matrycy aparatu. A także ilość prób, błędów, łez i porażek i krytyki. Ludzkiej krytyki, zawiści i zazdrości, że próbujesz.

Najczęstszym błędem początkujących to czas, zbyt szybie oczekiwania, dążenie drogą na skróty. Jeśli planujesz wejść w świat fotografii i zostać w nim na stałe to będziesz dążyć do perfekcji krok po kroku, dłuższą drogą. Nie ma innej rady. Tak jak języka obcego uczymy się całe życie tak samo jest z fotografią. Jeśli marzysz by być super fotografem nie zadziała to jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tak, musisz zejść na ziemię i zaakceptować mozolną drogę do własnego sukcesu. Tak samo jak nie pomoże ci co chwila zakup kolejnego obiektywu (czyt. dlaczego mi nie wychodzi, przecież mam ten sam obiektyw!) Różnica jest w wypracowanej praktyce i doświadczeniu.

Jeśli mimo to postanowiłeś/łaś że chcesz uczyć się fotografii, jesteś gotowy/gotowa na pełne poświęcenie to chciałabym zaprosić cię na darmowy Podstawy fotografii (plik PDF). Jeśli naprawdę jesteś zainteresowany moim poradnikiem - napisz do mnie, a prześlę ci plik na twojego maila. To nic nie kosztuje, no może jedynie twój czas.



Jeśli nie pobrałeś/łaś jeszcze Powitalnego start up to znajdziesz go w lewej kolumnie na górze strony, zapraszam do pobrania.Koniecznie daj znać, czy przypadł ci do gustu.




Komentarze

  1. Uwielbiam fotografie, bo to na nich są zatrzymane wspomnienia . Już jakiś czas temu zaczęłam skupiać na nich coraz większą uwagę. Ich robienie nie jest wcale takie proste jak się może wydawać na pierwszy rzut. :) Ale im więcej robię zdjęć​, tym bardziej zaczynam dostrzegać szczegóły, które mają wpływ na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Dlatego polecam na początek skupić się właśnie na oglądaniu, oglądaniu i oglądaniu. Zachęcam do pobrania poradnika (patrz lewa kolumna) w formie PDF, taki mały powitalny start up. Pozdrawiam i miłego dnia :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Affinity photo - zmiana koloru ot tak!

Instagram i sekwencja slajdów

Zielony zafarb na zdjęciach